Rashford zostanie przesunięty na środek ataku?
Na dotychczasowym etapie sezonu Barcelony na pozycji dziewiątki grał za każdym razem Ferran Torres lub Robert Lewandowski. Wypożyczony z Manchesteru United Marcus Rashford był wykorzystywany na boku ataku – najczęściej jako lewy skrzydłowy. Zdawało się, że ten schemat będzie kontynuowany, choć hiszpańskie media miały z tyłu głowy, że Anglik ma doświadczenie z gry na pozycji środkowego napastnika, więc z czasem Hansi Flick może podjąć decyzję o zmianie planów.

I tak też teraz ma się stać. Roger Torello informuje, że niemiecki szkoleniowiec rozważa wystawienie Rashforda na dziewiątce. Może tego dokonać, gdy Raphinha wróci do zdrowia i zajmie pozycję lewego skrzydłowego. W takim wariancie na prawej flance będzie rzecz jasna grał Lamine Yamal, a na dziesiątce Fermin Lopez lub Dani Olmo. Możliwe, że taktyka ta zostanie wypróbowana już na następny mecz Blaugrany, z Gironą (18.10). Jeśli nie, to kolejnym starciem na rozkładzie będzie Olympiakos w Lidze Mistrzów (21.10).
W takim scenariuszu Robert Lewandowski miałby dwóch poważnych konkurentów do gry w wyjściowym składzie. Zarówno Marcus Rashford jak i Ferran Torres są zawodnikami bardzo mobilnymi, którzy wprowadzają inną dynamikę i częściej pokazują się do prostopadłych zagrań. Polak zaś ma bardziej kliniczne wykończenie i lepiej gra głową. Pozostało czekać, na kogo ostatecznie zdecyduje się Hansi Flick.