MŚ 2026: Egipt wraca na mundial
Mistrzostwa Świata 2026 zbliżają się wielkimi krokami. Przed środowymi meczami eliminacyjnymi w strefie CAF pewne awansu na mundial było 18 drużyn – w tym m.in. Argentyna, Brazylia i Nowa Zelandia, która w czwartek zmierzy się z Polską. Afrykę reprezentowało zaś Maroko i Tunezja.
Już wiadomo, że do zaszczytnego grona dołączy Egipt. “Faranowie” musieli pokonać Dżibuti w Casablance, żeby myśleć o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych, Meksyku i Kanady. Afrykański potentat szybko wziął się do roboty. W ósmej minucie wynik spotkania otworzył Ibrahim Adel. Sześć minut później do siatki trafił Mohamed Salah. Legenda reprezentacji Egiptu przypieczętowała awans golem w 84. minucie.
Wygrana 3:0 oznacza, że na jedną kolejkę przed końcem eliminacji Egipcjanie mają pięć punktów przewagi nad reprezentacją Burkina Faso. Piłkarze z Afryki Zachodniej zajmą drugie miejsce w grupie A mimo zwycięstwa 1:0 w meczu ze Sierra Leone. Tym samym Egipt zagra na Mistrzostwach Świata po raz czwarty. Dotychczas piłkarze z tego kraju brali udział w mundialu w 2018, 1990 i 1934. Tylko za pierwszym razem udało im się wyjść z grupy.
O sporym pechu może mówić zarówno Ghana, jak i Wyspy Zielonego Przylądka. Ghańczycy pokonali Republikę Środkowoafrykańską 5:0, lecz Madagaskar ma jeszcze matematyczne szanse na awans dzięki wygranej z Komorami. Z kolei Kabowerdeńczycy zremisowali 3:3 z Libią. Strzelili nawet zwycięskiego gola, lecz sędziowie dopatrzyli się spalonego. Powtórki pokazują, że nie była to dobra decyzja.