Thomasberg to lider
Gdy Robert Kolendowicz był zwalniany z Pogoni Szczecin, nie brakowało głosów, że to błędna decyzja władz Pogoni Szczecin. Zdaniem niektórych 45-letni trener zasłużył sobie na większy kredyt zaufania i dłuższą pracę w zespole. Dyrektorzy Portowców widzieli jednak tę kwestię zupełnie inaczej: ich zdaniem drużyna zaczynała być zachwiana pod względem balansu jak i odstawała w kontekście fizycznym. Naprawić to ma właśnie duński szkoleniowiec.
— Zidentyfikowaliśmy nasze atuty i wady. Mocne strony dobrze znamy, potwierdzają to statystyki – staliśmy się zespołem bardzo skupionym na ofensywie. Natomiast nasza intensywność biegania, dystanse, balans w drużynie i gra w obronie, nie stały na tym samym poziomie – i to także mówią nam liczby. Gdy mówię, że Thomas Thomasberg to pragmatyk, mam na myśli to, że może sprawnie rozwiązać problemy i zacząć ewolucję – mówił Tan Kesler w rozmowie z Weszło.
— Przejęliśmy klub niespełna rok temu. Staramy się rozwijać komercyjną stronę tego biznesu, ale też część czysto piłkarską. Potrzebowaliśmy kogoś, kto kogo będzie cechował podobny mindset. Kogoś, kto będzie inspirującym liderem w szatni. Thomas jest bardzo charyzmatyczny, nie spala się pod presją. Potrzebowaliśmy takiej osoby. Mamy grupę dobrych zawodników. Z Robertem Kolendowiczem łączyła ich inna więź. Nadeszła pora na to, żeby postawić na kogoś, kto połączy starą część szatni z nową – kontynuował CEO Pogoni Szczecin.
Thomas Thomasberg przed objęciem Portowców pracował w FC Midtjylland, Randers FC i Hobro IK. Wygrał mistrzostwo Danii w sezonie 2023/24 i Puchar Danii w kampanii 2020/21. Podpisał trzyletni kontrakt.