Liseth chwali Ambrosa
Lukas Ambros dołączył do Górnika Zabrze latem zeszłego roku w ramach transferu bez kwoty odstępnego z Wolfsburga. W pierwszej kampanii w Ekstraklasie nie zrobił furory: był wykorzystywany głównie jako rezerwowy. Strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę, ledwo przebijając tysiąc rozegranych minut. U Michala Gasparika sytuacja czeskiego pomocnika wygląda już całkowicie inaczej.
Wygrał on rywalizację o miejsce w składzie z Gohem jeśli mowa o pozycji ofensywnego pomocnika. Już spędził ponad 700 minut na boisku, a w ostatnim meczu z Legią Warszawa rozegrał pełne spotkanie. Zaliczył dwie asysty i pozostawia w swojej grze bardzo dobrze odczucia. Jego wartość rynkowa według portalu “Transfermarkt” wzrosła z 250 tysięcy euro w momencie dołączania do Górnika do aktualnego miliona euro.
Ambros jest na fali
Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku i jeśli podtrzyma to tempo rozwoju, to już wkrótce Górnik Zabrze będzie mógł na nim solidnie zarobić. Jego świetna dyspozycja została zauważona również przez selekcjonera reprezentacji Czech U-21, który powołał go na wrześniowe zgrupowanie. Ambros zagrał w wyjściowym składzie w meczach eliminacji do EURO ze Szkocją i Gibraltarem, co również buduje jego pozycję na rynku.
Sondre Liseth w rozmowie z Goal.pl otrzymał pytanie o ulubionego zawodnika w Górniku Zabrze lub takiego, który ma szansę na dużą karierę. Wyróżnił Josemę i właśnie 21-letniego Czecha. — Teraz, skoro gramy tak dobrze, to powinienem chyba wymienić wszystkich (śmiech). Podam może jednak dwa nieoczywiste nazwiska. Chciałbym pochwalić Josemę. To jak ostatnio gra, jak się prezentuje na zajęciach. Naprawdę szacunek. A jako drugiego wskazałbym Lukasa Ambrosa. To bardzo nowoczesny piłkarz. Potrafi biegać, podać, strzelić, przytrzymać piłkę… – mówił podstawowy napastnik Trójkolorowych.
Górnik Zabrze jest aktualnie liderem tabeli Ekstraklasy z bilansem siedmiu zwycięstw, jednego remisu i trzech porażek. Po zakończeniu październikowej przerwy na mecze reprezentacji ekipa Michala Gasparika zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce (18.10, 14:45). Później czeka ją domowy mecz z Jagiellonią Białystok (26.10, 17:30).