Podolski: Musimy być pokorni
Górnik Zabrze utrzymał pozycję lidera tabeli dzięki niedzielnym zwycięstwu 3:1 nad Legią Warszawa. Ekipa Michala Gasparika zachwyca w tym sezonie rezultatami, szczelną defensywą, bezpośrednim stylem gry i składnym atakiem pozycyjnym. Wobec takich wyników łatwo wpaść w przesadne zadowolenie, przed czym ostrzega Lukas Podolski.
— Wczorajszy wieczór top. Zawodnicy, sztab, kibice i pracownicy to jedna wielka rodzina. Tylko tak możemy coś razem osiągnąć! Ale uwaga! Jak jest dobrze to robi się błędy. Musimy być pokorni i kontynuować swoją pracę na i poza boiskiem. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i wsparcie – napisał 40-latek na platformie “X”.
Po zakończeniu październikowej przerwy na reprezentacje Górnik Zabrze zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce (18.10, 14:45). Tydzień później ekipa Michala Gasparika zagra przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok (26.10). Następnie Trójkolorowych czeka wyjazdowe spotkanie z Arką Gdynia w 1/16 finału Pucharu Polski (30.10). Przypomnijmy, że gra w krajowym pucharze jest specjalnością Michala Gasparika, który w Spartaku Trnawa trzykrotnie zdobywał to trofeum.
— To już na pewno będzie ostatni sezon Lukasa Podolskiego. On nie lubi przegrywać na żadnym polu – ani na biznesowym, ani piłkarskim. Wydaje mi się zatem, że po cichu liczy na jakieś ukoronowanie swojej kariery. Odpowiadając na pytanie o cel – najprościej można założyć, że Górnik Zabrze liczy na Puchar Polski. Michal Gasparik jest specem od zdobywania krajowych pucharów. Władze klubu miały go w głowie od dawna, więc to nie jest trener “z łapanki”. Myślę, że cel Górnika na następny sezon to TOP5 w lidze i wymarzone zgarnięcie Pucharu Polski, które byłoby ukoronowaniem kariery Podolskiego i dorzuceniem pucharu do gabloty – mówił w lipcu Łukasz Olkowicz w Kanale Sportowym.