Kiwior zmieniony w przerwie
Wtorkowy pojedynek rozpoczął się dla Arsenalu bardzo dobrze, bowiem już w 12. minucie Bukayo Saka otworzył wynik. Niedługo później Bayern zdołał odwrócić sytuację – w 18. minucie wyrównał Serge Gnabry, a w 32. minucie Harry Kane wykorzystał rzut karny. Rezultat na 2:2 na kwadrans przed końcem spotkania ustalił Leandro Trossard.
Grający od pierwszej minuty Jakub Kiwior tym razem nie zaliczył udanego występu. Polak miał udział przy drugiej straconej bramce, zbyt łatwo dając się wyprzedzić Leroyowi Sane. Niektórzy uznali go także za współwinnego sytuacji, po której padł pierwszy gol. Mikel Arteta zmienił Polaka w przerwie – jego miejsce na boisku zajął Ołeksandr Zinczenko.
Słabe oceny Jakuba Kiwiora
Portal Goal.com ocenił Polaka w 10-stopniowej skali na “5”. – Zbyt łatwo dał się ograć Sane, zanim jego szalony bieg doprowadził do rzutu karnego. Został zmieniony przez Zinczenkę w przerwie, po tym jak niewiele zdołał zrobić – czytamy w podsumowaniu jego występu.
Stacja SkySports oceniła Kiwiora na “5”, najgorzej z całego Arsenalu, również zwracając uwagę na zbyt łatwe wygranie pojedynku biegowego przez Leroya Sane przy akcji bramkowej. “Daily Mail” z kolei wystawił Polakowi notę 5,5. – Sane sprawiał mu mnóstwo kłopotów na lewym skrzydle – czytamy.
Serwis WhoScored.com wystawił Kiwiorowi ocenę 6,1. W pierwszej połowie Polak zanotował 27 kontaktów z piłką, wykonał 20 podań i dogrywał do kolegów z dokładnością na poziomie 87,9%. Najniższą notę otrzymali David Raya (5,8) i William Saliba (6,0), którzy przebywali na murawie przez pełne 90 minut.