Pogoń wygrała z Piastem
Pogoń Szczecin przed meczem z Piastem długo czekała na ligowe zwycięstwo. Ostatni raz bowiem Duma Pomorza zdobyła trzy punkty pod koniec sierpnia. Portowcy wygrali wówczas z Rakowem Częstochowa 2:0. Prowadził ich wtedy Robert Kolendowicz, którego w klubie już nie ma. Od tamtej pory Pogoń przegrała z Koroną Kielce (0:1), Lechią Gdańsk (3:4) oraz Legią Warszawa (0:1). Liczyła na przełamanie złej passy w piątkowym starciu z Piastem Gliwice.
Wydawało się, że ta sztuka się nie uda. Pod koniec pierwszej połowy padły dwa szybkie gole, ale potem brakowało trafień. Najpierw prowadzenie gospodarzom dała bramka Mora Ndiaye. Trzy minuty później Piast jednak wyrównał. Do siatki trafił German Barkovskiy.
Taki stan gry utrzymywał się przez kilkadziesiąt minut. Kibice liczyli się z tym, że szczecinianie znów zakończą mecz bez wygranej. Byłoby to smutne dla nowego trenera Portowców, Thomasa Thomasberga. Duńczyk w piątek debiutował w roli szkoleniowca Pogoni.
Kamil Grosicki bohaterem Portowców
Przełamanie gospodarzy nadeszło dopiero w 89. minucie. Decydującą bramkę zdobył Kamil Grosicki. Kapitan Dumy Pomorza w końcówce spotkania wykorzystał rzut karny. Uderzenie podcinką zaskoczyła Frantiska Placha, nie dając mu szans na skuteczną interwencję.
Zwycięstwo pozwoliło Pogoni awansować na 9. miejsce w tabeli. Duma Pomorza ma 13 punktów na koncie. Piast natomiast to przedostatnia drużyna ligi. Ponadto, ma tyle samo punktów co ostatnia Lechia – 7.
Czytaj też: Poligon bojowy nowego trenera Pogoni. Kalendarz nie oszczędza