Widzew zawodzi
Obecna atmosfera w Widzewie Łódź jest daleka od idealnej. Drużyna notuje bardzo słabe wyniki, niewspółmierne do wydatków podczas letniego okienka transferowego i praktycznie co chwilę słychać o kolejnych problemach.
W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że nowy właściciel klubu Robert Dobrzycki zamierza wydać kolejne kilkanaście milionów złotych na inwestycje. Już latem na wzmocnienia wydano około siedmiu milionów euro. To jednak początek zmian, które mogą nadejść w Widzewie.
Trzęsienie ziemi w Widzewie?
Słabe wyniki sprawiają, że coraz bardziej kwestionowana jest pozycja Patryka Czubaka. Wielu kibiców zarzuca mu zbyt małe doświadczenie – 32-latek nie ma bowiem okazałego doświadczenia w pracy na najwyższym poziomie. Potencjalna zmiana na stanowisku trenera to nie wszystko.
Dziennik.pl informuje, że jeśli Widzew nie wygra w najbliższy weekend z Bruk-Betem, z pracą może się pożegnać nie tylko Czubak. Taki sam los może spotkać prezesa Michała Rydza, którego działania skupione na budowaniu pozytywnej marki wokół klubu również są mocno kwestionowane.