Lech Poznań nie ma nowych kontuzji
Jeszcze w sierpniu w mediach wiele mówiło się o urazach piłkarzy Kolejorza. Start sezonu w wykonaniu poznaniaków został maksymalnie skomplikowany ze względu na nawracające kontuzje mięśniowe wielu zawodników.
— Ja nie wierzę, że to “pech”. To niemożliwe, co się dzieje ze zdrowiem piłkarzy Lecha. Dzień kibiców Kolejorza zaczyna się dziś od tego, że wchodzą w media z pytaniem “czy mamy znów kogoś kontuzjowanego”. Mówił o tym dzisiaj na konferencji Frederiksen, że on też jest ciekawy, co się dzieje, że muszą to przeanalizować. Bo to nie jest normalne – mówił wówczas Łukasz Olkowicz w programie Kanału Sportowego.
Spekulowano wówczas, że powodem może być zwiększona intensywność na sesjach treningowych Nielsa Frederiksena. Zapowiadano analizę i zmiany w przygotowaniu fizycznym zawodników. Widocznie efekty przyszły, bo duński szkoleniowiec na konferencji prasowej przed czwartkowym meczem z Rapidem Wiedeń ogłosił, że zespół nie zmaga się z żadnymi nowymi urazami. — Sytuacja zdrowotna w zespole jest dobra. Nikt nowy nie wypadł, nieobecni są tylko ci piłkarze, których nie było wcześniej – mówił Frederiksen.
Lech Poznań w czwartek o 18:45 rozpocznie zmagania przed własną publicznością z Rapidem Wiedeń w pierwszej kolejce Ligi Konferencji. Trzy dni później Kolejorz zagra na wyjeździe z GKS-em Katowice. Po zakończeniu październikowej przerwy na mecze reprezentacji zagrają z Pogonią Szczecin (19.10).