Widzew prawdopodobnie zatrzyma Shehu
Widzew Łódź zaliczył falstart na początku sezonu 2025/26. Choć ekipa z al. Piłsudskiego wydała na nowych piłkarzy ponad siedem milionów euro, obecnie ekipa Patryka Czubaka zajmuje 10. miejsce w tabeli. Co więcej, coraz głośniej mówi się o tym, że w klubie może dojść do prawdziwego trzęsienia ziemi.
W ostatnich tygodniach nowym liderem łodzian stał się Juljan Shehu, a więc piłkarz, który dołączył do klubu latem 2022. Po 10 meczach PKO BP Ekstraklasy pomocnik ma na swoim koncie trzy gole i trzy asysty. Kibice Widzewa mogli jednak martwić się o przyszłość reprezentanta Albanii. Podczas letniego okienka transferowego spekulowano o poważnym zainteresowaniu ze strony Konyasporu. Wszystko przez to, że kontrakt 28-latka wygasa w czerwcu 2026.

Władze klubu postanowiły zareagować na szum wokół nowej gwiazdy. Piotr Koźmiński z portalu Goal.pl ujawnił, że Shehu dostał drugą propozycję nowego kontraktu. Choć pierwsza oferta zapewniała piłkarzowi dwukrotną podwyżkę, nie odzwierciedlała jego roli w zespole. Wszystko wskazuje jednak na to, że władze Widzewa wyciągnęły wnioski i przekonały pomocnika do pozostania w klubie. Obie strony są ponoć bardzo blisko porozumienia.
Tuż przed przerwą reprezentacyjną podopieczni Patryka Czubaka zmierzą się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Spotkanie odbędzie się 4 października (sobota). Widzew będzie mógł pokonać beniaminka po raz drugi w tym sezonie. Obie drużyny spotkały się w I rundzie Pucharu Polski.