Szwarga: Musimy zareagować
Arka Gdynia została w poniedziałek zdemolowana przez Zagłębie Lubin. Zespół Leszka Ojrzyńskiego niespodziewanie pokonał beniaminka aż 4:0, obnażając masę jego problemów, głównie tych defensywnych. Dawid Szwarga na pomeczowej konferencji prasowej wyznał, że bierze pełną odpowiedzialność za ten rezultat na siebie. 34-letni szkoleniowiec mówi także o konieczności wyciągania konsekwencji.
— Całą odpowiedzialność za nasze wyniki biorę na siebie, będę pierwszą osobą stającą do wywiadów, czy konferencji, również w sytuacjach trudnych – mówił Dawid Szwarga, cytowany przez Karola Bugajskiego. — Muszę wyciągnąć konsekwencje wobec graczy, którzy w moim odczuciu nie przygotowali się jak powinni. Dlatego w przerwie aż 4 zmiany – kontynuował.
Aktualnie Arka Gdynia zajmuje piętnaste miejsce tabeli, z bilansem dwóch zwycięstw, trzech remisów i pięciu porażek. Beniaminek wygląda fatalnie również pod względem ofensywy: ma zaledwie pięć strzelonych goli. — Pozostało coś, co w sporcie jest bardzo istotne, czyli reakcja i odpowiedź. Po tym, co zaprezentowaliśmy, tylko praca, żeby być razem, gdy tak przegrywamy. Pokazać, że jesteśmy sportowcami na Ekstraklasę. Mindset, dobre nastawienie, defensywa i odpowiedzialność to nasza baza, do której musimy wrócić. Tylko tak możemy punktować – mówił Dawid Szwarga.
Teraz Arkowcy rozpoczną przygotowania do meczu z Cracovią, który odbędzie się w sobotę (04.10, 20:15). Po zakończeniu październikowej przerwy na reprezentacje beniaminek zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (18.10, 17:30).