Ivan Djurdjević jest wdzięczny za szansę
W kwietniu tego roku Ivan Djurdjević przejął stanowisko trenera Stali Mielec. Jego zadaniem było uchronienie klubu przed spadkiem – ostatecznie nie udało się tego osiągnąć. Mielecki zespół spadł z Ekstraklasy, tracąc do bezpiecznego piętnastego miejsca pięć punktów. Mimo to 48-latek pozostał trenerem drużyny i rozpoczął przygotowania do następnej kampanii. Ze względu jednak na rozczarowujące rezultaty, został szybko zwolniony.
Stal Mielec po jedenastu meczach tego sezonu ma bilans trzech zwycięstw, dwóch remisów i sześciu porażek. Ostatnie trzy mecze to trzy porażki: z Wieczystą Kraków (0:2), Pogonią Grodzisk Mazowiecki (1:2) i Stalą Rzeszów (2:3). FKS zajmuje aktualnie piętnaste miejsce tabeli z zaledwie “oczkiem” przewagi nad strefą spadkową. Zarząd postanowił szukać nowego impulsu i w sobotę oficjalnie ogłosił zakończenie współpracy z Ivanem Djurdjeviciem. Teraz serbski szkoleniowiec podzielił się wiadomością do kibiców, którym przekazał, że zamierza mocno trzymać kciuki za dalsze poczynania Stali.
— Witaj Mielcu, hej Stalo! Wdzięczny jestem, że na chwilę byłem częścią tego historycznego klubu. Życzliwość i optymizm spotykałem na każdym kroku, będę wspierał z całego serca dalsze losy Stali. Powodzenia i do boju FKS – napisał Ivan Djurdjević.
48-latek rozpoczął karierę trenerską w akademii Lecha Poznań. Od maja do listopada 2018 roku prowadził pierwszy zespół Kolejorza. Później pracował w Chrobrym Głogów i Śląsku Wrocław.