Piotr Zieliński daje do myślenia trenerowi Interu
Piotr Zieliński mógł być rozczarowany swoim pierwszym sezonem w barwach Interu Mediolan. Za kadencji Cristiana Chivu jest jeszcze gorzej. W sezonie 2025/26 “Zielu” wciąż czeka na swój pierwszy mecz w wyjściowym składzie. Jakby tego było mało, 31-latek nie podniósł się z ławki rezerwowych w meczach z Cagliari i Sassuolo. Reprezentant Polski nie ma obecnie szans w rywalizacji z Hakanem Calhanoglu.
Na konferencji prasowej przed meczem ze Slavią Praga dziennikarze zapytali Chivu o to, jak wygląda hierarchia środkowych pomocników Interu. Szczególnie interesowało ich to, co stałoby się, gdyby kontuzji doznał Calhanoglu lub Nicolo Barella. Rumuński szkoleniowiec zdradził, że wciąż pamięta o Zielińskim. Powiedział, co wyróżnia go na tle reszty zespołu.
– Mam Zielińskiego jako alternatywę: ma on wysoką jakość i wnosi coś dodatkowego, jeśli chodzi o drybling. Wybór staje się coraz trudniejszy – podsumował Chivu cytowany przez oficjalną stronę wicemistrzów Włoch.
Taka wypowiedź to dobra wiadomość dla “Ziela”, ale też dla Jana Urbana, który może być zmartwiony formą jednego z liderów kadry. Już wkrótce “Biało-Czerwoni” rozpoczynają październikowe zgrupowanie. Zagrają z Nową Zelandią (9.10) i Litwą (12.10). Wszystko wskazuje na to, że mimo braku rytmu meczowego piłkarz Interu Mediolan znajdzie się na liście powołanych.
Może też okazać się, że Chivu da szansę swojemu podopiecznemu w meczu ze Slavią Praga. Spotkanie rozpocznie się 30 września (wtorek) o godzinie 21:00.