Marek Bujło wejdzie do oktagonu z Amerykaninem
Marek Bujło to jeden z kilku Polaków, którzy podpisali kontrakt z organizacją UFC w ostatnich tygodniach. Angaż zawodnika wagi ciężkiej zaskoczył najbardziej zagorzałych fanów MMA w Polsce. “Bujdzilla” walczył dotychczas w takich federacjach, jak USWM, BFN i Strife.
Jego pierwszym przeciwnikiem miał być Jose Luiz, który także ma przed sobą debiut w UFC. Walka została jednak odwołana ze względu na kontuzję Brazylijczyka. Okazało się jednak, że organizacja prowadzona przez Danę White’a szybko znalazła Polakowi nowego rywala. Mowa o Denzelu Freemanie (6-1).
– Mogę potwierdzić doniesienia. Luiz wypada, a na jego miejsce wskakuje Denzel Freeman. Uważam, że to solidniejszy przeciwnik, bo mówimy o zawodniku z ogromnym doświadczeniem z zapasów, który był blisko IO. Właśnie dla takich oponentów człowiek trafia do UFC. Idziemy po to! – napisał Bujło za pośrednictwem portalu X.
Amerykanin to zawodnik, który walczył m.in. w Professional Fighters League (PFL). Z kolei w organizacji LFA zdobył pas wagi ciężkiej. 33-latek jest reprezentantem USA w zapasach. Brał udział m.in. w turnieju w Budapeszcie. Na gali, która odbędzie się 22 listopada w Katarze zobaczymy więc starcie dwóch “grapplerów”. W Dosze do oktagonu wejdzie też Jan Błachowicz. “Cieszyński Książe” zmierzy się z Bogdanem Guskovem z Uzbekistanu.