Alves usłyszał poważne oskarżenia
Przez wiele lat gry w FC Barcelonie i reprezentacji Brazylii, Dani Alves był powszechnie uważany za jednego z najlepszych bocznych obrońców w historii. Łącznie w całej karierze sięgnął po aż 43 trofea, jednak opinia o nim zmieniła się po tym, jak został oskarżony o gwałt.
Informacje te dotyczyły zdarzenia, do którego miało dojść w toalecie jednego z klubów nocnych w Barcelonie. Finalnie Brazylijczyk spędził 14 miesięcy w więzieniu, tracąc przy tym wszelkie kontrakty sponsorskie. Rozpadło się także jego małżeństwo z Joaną Sanz – w 2024 roku kobieta złożyła pozew rozwodowy.
Alves został uniewinniony
Alves od początku deklarował swoją niewinność, ale i tak został skazany na 4,5 roku więzienia i zobowiązany do zapłaty 150 tysięcy euro odszkodowania, które częściowo zostały pokryte przez sojuszników, w tym rodzinę Neymara. Organy nie przystawały na wersję Daniego Alvesa.
28 marca 2025 roku Sąd Najwyższy Katalonii jednogłośnie uniewinnił byłego piłkarza m.in. FC Barcelony, powołując się na “wady i nieścisłości” w dowodach, niespójnościach w zeznaniach kobiety oraz brak dowodów potwierdzających. 42-latek tym samym opuścił więzienie po 839 dniach za kratkami.