Sondre Liseth zostaje w Górniku
Trójkolorowi pozyskali w minionym okienku transferowym dwóch nowych środkowych napastników. Szeregi klubu zasilił Gabriel Barbosa, rosły brazylijski snajper, oraz Theodoros Tsirigotis z Grecji. To właśnie ten drugi rozpoczął kampanię jako podstawowa “dziewiątka”, choć szybko stracił miejsce w składzie i ostatecznie wylądował na wypożyczeniu w Polonii Bytom. Niespodziewanie podstawowym napastnikiem Michala Gasparika został bowiem Sondre Liseth.
27-letni Norweg został sprowadzony przez Górnika Zabrze w styczniu tego roku z norweskiego Haugesund. Początkowo był wystawiany na pozycji pomocnika, choć sam od początku dawał do zrozumienia, że jest nominalnym snajperem. W takiej też roli widzi go Gasparik, który zaufał mu w ostatnich meczach. Liseth odwdzięczył mu się nie tylko ciężką pracą bez piłki i w grze tyłem do bramki rywala, ale także bramkami. Wpisał się na listę strzelców w starciach z Pogonią Szczecin, GKS-em Katowice i Widzewem Łódź.
Kontrakt 27-latka obowiązuje do końca tego roku. Jak informuje serwis Roosevelta81.pl, ma on wpisaną w umowę klauzulę automatycznego przedłużenia kontraktu, którą aktywować może klub. Czas na skorzystanie z tej opcji Górnik Zabrze ma do końca września. Władze klubu są zdecydowani na uruchomienie tej klauzuli i pozostawienie Lisetha na dłużej w zespole.
Sondre dotychczas zgromadził osiemnaście występów w zabrzańskiej ekipie. Portal “Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 300 tysięcy euro.