Iordanescu: Zniszczyłeś nas
Legia Warszawa zremisowała 1:1 z Rakowem Częstochowa w sobotnim hicie dziewiątej kolejki Ekstraklasy. Tuż przed przerwą, bo w siódmej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy, do wyrównania doprowadził Ivi Lopez (po wcześniejszej bramce Petara Stojanovicia). Raków wyrównał po trafieniu z rzutu karnego – zdaniem wielu bardzo wątpliwego. Od soboty sytuacja ta jest obiektem wielu dyskusji i analiz, a z otoczenia Wojskowych czuć wielkie oburzenie.
Gniewu nie ukrywał także Edward Iordanescu, który po gwizdku kończącym pierwszą połowę meczu ruszył do arbitra Jarosława Przybyła. — Zniszczyłeś nas. Trochę szacunku do Legii i naszej pracy – mówił wyraźnie sfrustrowany rumuński trener.
Ostatecznie w drugiej połowie nie padła żadna bramka i spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1. Legia Warszawa teraz rozpoczęła przygotowania do środowego meczu przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok. Później ekipa Edwarda Iordanescu zmierzy się, znów u siebie, z Pogonią Szczecin (28.09) i z tureckim Samsunsporem w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji (02.10). Tuż przed październikową przerwą na mecze międzynarodowe legioniści zagrają wyjazdowe starcie z Górnikiem Zabrze (05.10).
Legia znajduje się aktualnie na siódmym miejscu tabeli Ekstraklasy z bilansem trzech zwycięstw, dwóch remisów i dwóch porażek. Raków Częstochowa dzięki remisowi z Wojskowymi wyszedł ze strefy spadkowej, choć wciąż sytuacja ekipy Marka Papszuna jest bardzo nieciekawa.