HomePiłka nożnaTomasz Smokowski: Runjaić nie traktował naszej ligi poważnie. Feio jest znakomity, ale ma wadę

Tomasz Smokowski: Runjaić nie traktował naszej ligi poważnie. Feio jest znakomity, ale ma wadę

Aktualizacja:

Kosta Runjaić w ostatnim czasie nie wyglądał na człowieka, któremu zależy na Legii. A jego wypowiedź dla “Ligi+ Extra” przelała czarę goryczy. Jedno jest pewne: przy Łazienkowskiej będzie teraz bardzo ciekawie!

Kosta Runjaic

SOPA Images Limited/Alamy

Najpierw przyjrzyjmy się temu, jakim Runjaić jest człowiekiem. Nie mogę zrozumieć, jak można przez tyle lat pracować w polskich klubach i nie chcieć nauczyć się języka. Dla mnie to jest podstawa. Nie chcę, by to zabrzmiało dziwnie, ale dla mnie to była manifestacja tego, że nigdy nie traktował naszej ligi poważnie. Tak na niego też mogą patrzeć zawodnicy. Wyglądało to tak, by czekał na pierwszy możliwy sygnał, by trafić do Bundesligi.

Kipiała z niego niechęć


Legii Runjaicia brakowało stylu. Sądziłem, że warszawianie staną się drużyną, która będzie stawiała na swoim; będzie poukładana, dominująca. Za dużo opierało sie na chciejstwie (czy niechciejstwie?) Josue. Wiem, że Runjaić będzie się zawsze odwoływał do tego, że w Warszawie wyprzedawano mu zawodników. Myślę, że czarę goryczy przelały jego słowa w ostatniej “Lidze+ Extra”, gdzie wypowiedział kompletnie oburzające zdanie. Po takich zdaniach nie wiem, jak on miałby dalej być liderem w szatni. Powiedział: “Sprzedają mi Bartka Slisza, widzieliście, że to był wyróżniający się zawodnik meczu Walia – Polska. Jak chcecie, by ktoś taki jak Qendrim Zyba go zastąpił?”. To ja się pytam: jak on chciał w ten sposób Zybę budować? Jak szatnia ma mu dalej ufać, skoro w tej jednej wypowiedzi zawarł złość, frustrację, niezadowolenie? Nie można w tak ostentacyjny sposób pokazać swojej niechęci, jeśli chce się dalej pracować w klubie. A co do tego też można mieć wątpliwości.

Rujnaić nie miał łatwej roboty, nie ma łatwej pracy też Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii. Co z tego, że sprzedają za duże pieniądze Muciego i Slisza, skoro nie kupują w ich miejsce dobrych następców; że te pieniądze nie są dalej puszczane w obieg? Ostatecznie w Legii wylądowali piłkarze bardzo przeciętni.

Jedną z rzeczy, które niejako bronią kadencję Runjaicia – W naszych realiach piłkarskich – jest przejście do wiosennych rozgrywek w Europie. Runjaić wyszedł z trudnej grupy, trzeba to potraktować jako sukces, ale jednak mecze z Molde obnażyły słabość Legii i udowodniły, że Niemiec cudotwórcą nie jest.

Będzie ciekawie!


Czytam, że Goncalo Feio ma być jego zastępcą. To by oznaczało, że Legię czekają ciekawe czasy. Będzie bardzo wesoło. Feio ma znakomity warsztat i jest świetnym facetem, ale w momentach bezstresowych. Widać jednak, że gdy przychodzą chwile trudne, to robi się inaczej. Jest to coś, nad czym Feio musi pracować. Przy całym szeregu niewątpliwych zalet, a znam go długo, bo w przeszłości wpadał do studia Polsatu, gdzie pracowałem. Trzeba przyznać, że ma świetne spojrzenie na piłkę. Rozumie futbol jak mało kto, robi to w sposób intrygujący i pod tym względem jest znakomity. Jego niewątpliwym brakiem jest inteligencja emocjonalna. Pod tym względem to mogą być bardzo ciekawe miesiące w Warszawie – dla klubu, dla kibiców, dla takich portali jak KanałSportowy.pl.

Teraz Portugalczyk dostał promocję do wielkiego klubu, gdzie stresów będzie więcej. Jak to wytrzyma? Czy sobie poradzi z dużo częstszym ocenianiem i trudnymi sytuacjami? Sam chciałbym to wiedzieć!

TOMASZ SMOKOWSKI

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wielki sukces Natalii Kaczmarek! Może zdobyć prestiżową nagrodę
Sułek-Schubert nie wytrzymała. Kibice nie rozumieją jej reakcji
Paweł Fajdek podsumował sezon. Szczere wyznanie o osobistej tragedii
Podium Pawła Fajdka na ważnych zawodach. Pokonał mistrza olimpijskiego
Anastazja Kuś ponownie zachwyciła. Podium w mityngu Diamentowej Ligi
Świetna forma Natalii Kaczmarek! Pobiła rekord Polski
Niesamowita historia olimpijskiego medalisty. To dlatego nie może się doczekać powrotu do Polski
Natalia Kaczmarek stanowczo o młodszych rywalkach. Naprawdę to powiedziała!
Natalia Kaczmarek mówi o przygotowaniu mentalnym. Odważne słowa
Natalia Kaczmarek wspomina swój bieg na Igrzyskach. Duży stres wziął górę