Łubik to miks Grabary i Skorupskiego
W związku z odejściem Filipa Majchrowicza i Michała Szromnika, Górnik Zabrze musiał w minionym okienku transferowym wzmocnić pozycję bramkarza. Szeregi klubu zasilił Marcel Łubik i Tomasz Loska, z czego ten pierwszy wszedł w kampanię jako “jedynka”. Szybko kibice zauważyli jakość młodego golkipera, który wprowadził sporo spokoju na linii i w rozegraniu futbolówki.
Łukasz Olkowicz w programie Piłkarski Salon poruszył kwestię młodego golkipera, przypominając, że może on reprezentować trzy kraje: Polskę, Niemcy i Turcję. Zdaniem dziennikarza polska kadra powinna zadbać o niego, tak by przekonać go do reprezentowania biało-czerwonych barw.
— Porozmawiałem niedawno z Marcelem Łubikiem, ciekawa osobowość, to dla mnie trochę taki miks Kamila Grabary i Łukasza Skorupskiego. Kapitalnie gra nogami. Musimy o niego zadbać w kontekście kadry, bo może zagrać dla Polski, Niemiec lub Turcji – mówił Łukasz Olkowicz.
Marcel Łubik rozpoczął karierę w akademii Augsburga, z którego został latem zeszłego roku wypożyczony do GKS-u Tychy. Wyglądał bardzo dobrze na poziomie pierwszej ligi: w 34 rozegranych spotkaniach stracił zaledwie 36 goli i zanotował dwanaście czystych kont. Po powrocie do niemieckiej ekipy został szybko ponownie wypożyczony, tym razem już do Górnika Zabrze. W pierwszych ośmiu spotkaniach tej kampanii zaliczył cztery czyste konta. Portal “Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 450 tysięcy euro.