Mateusz Gamrot chce zmierzyć się z byłym mistrzem UFC
Mateusz Gamrot (25-3-1) czeka na kolejnego przeciwnika od maja. W walce wieczoru gali w Las Vegas pokonał Ludovita Kleina ze Słowacji przez jednogłośną decyzję sędziów. Dzięki tej wygranej zajmuje ósme miejsce w rankingu wagi lekkiej. “Gamer” już od dłuższego czasu twierdzi, że chce zmierzyć się z zawodnikiem z czołówki.
Może się okazać, że Polak w końcu dopnie swego. Wiadomo już, że walka Rafaela Fizieva z Charlesem Oliveirą nie dojdzie do skutku. Starcie miało być walką wieczoru gali UFC Fight Night 261, która odbędzie się 11 października. Zawodnik z Azerbejdżanu nie będzie mógł wystąpić z powodu problemów zdrowotnych. Oznacza to, że Brazylijczyk obecnie nie ma przeciwnika. Mateusz Gamrot od razu zareagował na sensacyjne doniesienia.
– Jestem gotowy i chcę wkroczyć do akcji!! – napisał były mistrz organizacji KSW na portalu X.
Starcie z Oliveirą byłoby dla Gamrota poważnym wyzwaniem. Mowa o zawodniku, który jest byłym mistrzem UFC w wadze lekkiej. Brazylijczyk to rekordzista UFC, jeśli chodzi o walki skończone przed czasem. Ma na swoim koncie aż 20 takich pojedynków. Ostatni raz do oktagonu wszedł podczas czerwcowej gali UFC 317. Wówczas przegrał walkę o pas wagi lekkiej z Ilią Topurią. Mówi się, że oprócz Gamrota szansę na walkę ma też Benoit Saint-Denis.