Przypomnijmy, Goncalo Feio latem opuścił Legię Warszawa, z którą awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji, ale w Ekstraklasie zajął dopiero piąte miejsce. Portugalczyk nieoczekiwanie znalazł zatrudnienie we Francji, podpisując kontrakt z drugoligową Dunkierką. Ale jeszcze przed oficjalnym debiutem kontrakt 35-latka został… rozwiązany.
W ostatnim czasie pojawiło się dużo plotek dotyczących potencjalnego powrotu Feio do Polski. Najpierw łączono Portugalczyka z Wieczystą Kraków, a teraz z Radomiakiem Radom. Weszło” informuje, że Feio może zastąpić Joao Henriquesa. Ten jednak na razie ma dostać szansę wyprowadzenia Radomiaka z kryzysu. W ostatnich pięciu kolejkach Radomiak zdobył tylko punkt. P
– Łączenie kropek nie jest pozbawione sensu. Raz, że portugalsko-polska szatnia pasuje do zatrudnienia portugalsko-polskiego trenera. Dwa, że Radomiak rozmawiał z Goncalo w przeszłości. Trzy, że asystent Feio to brat obecnego dyrektora sportowego klubu. Cztery, że sam zainteresowany od kilku tygodni usilnie kręci się po Polsce, próbując zaczepić się w nowym zespole. Zbyt wiele jest punktów wspólnych, żeby udawać, że to pomysł kompletnie abstrakcyjny, nawet jeśli dla Feio oznaczałoby to sporą degradację względem tego, jak widział swoją karierę w Legii i po Legii – czytamy.
Temat poruszony został także w Tylko Sporcie.
– Feio blisko Radomiaka? Chyba sam Feio i jego management są zaskoczeni tym, że po Pucharze Polski i dobrym sezonie dostał tak mało ofert z zagranicy – powiedział Adam Sławiński.
– Ale zobacz na przeszłość Goncalo Feio. W każdym klubie była awantura – wtórował mu Maciej Turski, przypominając, że Feio ma łatkę awanturnika.
Całą dyskusję zobaczycie w piątkowym “Tylko Sporcie”. W programie dyskutowano także o filmie dokumentalnym o Wojciechu Szczęsnym, oraz o powrocie Jose Mourinho do ligi portugalskiej.