HomePiłka nożnaOsiem goli w starciu Juventusu z Borussią! Jeden piękniejszy od drugiego [WIDEO]

Osiem goli w starciu Juventusu z Borussią! Jeden piękniejszy od drugiego [WIDEO]

Źródło: Canal +

Aktualizacja:

Zero goli w pierwszej połowie i aż osiem w drugiej. W niesamowitym meczu 1. kolejki Ligi Mistrzów Juventus zremisował 4:4 z Borussią Dortmund. Co to było za starcie!

Juve - Borussia

Juve – Borussia
FOT. screeny z Canal +

Juventus podejmował Borussię w dobrym nastroju, bo po trzech kolejkach Serie A ma na koncie dziewięć punktów i cenny triumf nad Interem. A jednak to goście objęli prowadzenie w 53. minucie, gdy kapitalnym strzałem zza pola karnego popisał się Karim Adeyemi, który latem był łączony z… transferem do Juve. Defensywa Starej Damy powinna się jednak lepiej zachować, bo Adeyemi, podobnie jak w sobotę Hakan Calhanoglu, miał zbyt wiele wolnej przestrzeni przed polem karnym.

Yildiz jak Del Piero [WIDEO]

Dziesięć minut póżniej był już jednak remis. Kenan Yildiz, bezapelacyjnie najlepszy piłkarz Juventusu w tym sezonie, pokonał bramkarza strzałem w stylu swojego idola, czyli Alessandro Del Piero. Zresztą 20-letni Turek uwielbia na boisku kopiować największą legendę Juve.

Radość Starej Damy trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund, bo Felix Nmecha w 65. minucie technicznym uderzeniem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce. Chwilę później znowu był remis. Bramkę na 2:2 zdobył Dusan Vlahović, dla którego był to już trzeci gol w sezonie i trzeci po wejściu z ławki. Przy trafieniu Serba warto odnotować dobre prostopadłe podanie Yildiza.

W 74. minucie BVB prowadziło już 3:2. Przy mocnym strzale Yana Couto spory błąd popełnił Michele Di Gregorio, który nie przypilnował bliższego słupka. A to nie był koniec koszmaru gospodarzy. W 86. minucie Ramy Bensebaini strzelił pewnie karnego, po tym jak ręką zagrał Lloyd Kelly i było 4:2.

Vlahović bohaterem Juve

„Fino alla fine”, czyli „do samego końca” – to słynne motto Juventusu. I jak się okazuje nie jest to puste hasło, bo w ostatnich minutach gospodarze zdołali wyrównać. Bohaterem okazał się Vlahović. Napastnik, który latem był wypychany z klubu, najpierw strzelił gola, a potem świetnie dograł do Kelly’ego, który ustalił wynik spotkania na 4:4.

Juventus chce wrócić do europejskiej elity

Juventus marzy o powrocie do elity. Jeszcze w drugiej dekadzie XXI wieku należał do ścisłej europejskiej czołówki, ale wszystko zaczęło się sypać po przegranym finale LM z Realem w 2017 roku. Od tamtej pory Juventus nie jest w stanie przebrnąć nawet przez ćwierćfinał, a poprzedni sezon zakończył się wstydliwą porażką z PSV, tuż po fazie ligowej.

Z kolei Borussia nie ma się czego wstydzić. W poprzednim sezonie po zaciętej walce odpadła z Barceloną dopiero w ćwierćfinale, a w 2024 roku dotarła do finału, przegranego z Realem. W następnej kolejce Juventus zagra na wyjeździe z Villarrealem, a Borussia podejmie Athletic Club, który przegrał 0:2 z Arsenalem.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Haditaghi ujawnił szokujące kulisy transferu Pogoni! „Fałszywe i nieważne faktury”
W USA wystrzeliły korki od szampana! Są w szoku, że Widzew tyle zapłacił
Inter nie zagra w meczu o prestiżowe trofeum! Dramat ekipy Piotra Zielińskiego
Peszko wyłożył kawę na ławę. Tyle transferów chce zrobić Wieczysta
Jednak nie 5 milionów euro. Widzew Łódź wydał na niego jeszcze więcej! Kosmos
Górnik Zabrze zarobił na nim krocie. Teraz szuka nowego klubu
Młoda gwiazda opuści Real Madryt. Wiadomo, gdzie trafi!
Zwrot akcji ws. Leonardo Rochy? Media: Oto możliwa opcja!
Górnik ogłasza ważne wieści ws. kluczowego piłkarza. Świąteczny prezent!
Lech z decyzją ws. krytykowanego piłkarza. Właściciel przemówił