Polacy mają godną reprezentację w UFC. Mateusz Gamrot i Jan Błachowicz liczą, że jeszcze zawalczą o pas najlepszej federacji MMA świata. Marcin Tybura od lat znajduje się w szerokiej czołówce, a ją chcą także zaatakować Mateusz Rębecki, Michał i Czarek Oleksiejczuk, Jakub Wikłacz i Robert Ruchała. W UFC jest także Robert Bryczek. We wtorek dołączył do nich kolejny rodak – Marek Bujło.
31-letni Marek Bujło pochodzi z Ełku. Ma na koncie sześć walk i sześć wygranych. Wszystkie walki wygrał w I rundzie, trzy przez nokaut, trzy przez poddanie.
“Absolutnie anonimowy dla kibiców nad Wisłą zawodnik (Marek Bujło) dołącza do organizacji UFC. Szok i niedowierzanie, gdyż podczas licznych dyskusji na temat Polaków w UFC nikt nigdy nie wymienił Marka jako tego, który ma szansę walczyć w elicie. Bujło ani razu nie walczył w KSW, FEN i Babilonie, mimo tego, że wszystkie swoje walki stoczył w ojczyźnie. W rankingu ciężkich na “MMA Rocks” jest na 15. miejscu, w innych rankingach go nie widziałem. Pisałem o tym jakiś czas temu – w UFC nie walczą najlepsi polscy zawodnicy, często są to postaci anonimowe dla fanów. Zastanawiam się jednak, czy Bujło… nie jesteś najmniej znanym i niespodziewanym zawodnikiem z naszego kraju, który będzie bił się za Oceanem” – napisał na X Jakub Borowicz, prezes FEN.
RANKING TOP 10 UFC WAGI CIĘŻKIEJ
