Kluczowy w walce o puchar Ligi Narodów EAFF okazał się sobotni mecz z Turcją, który biało-czerwoni wygrali 4:2. – Podczas tego turnieju nasz zespół dojrzał do radzenia sobie ze stresem w trudnych momentach. Już wcześniej wiedziałem, że zawodnicy mają dużą jakość, ale trudno było przełożyć ją na mecze z wielkimi przeciwnikami. Tutaj zrobiliśmy ważny krok ku zdjęciu mentalnej blokady związanej z serią porażek z Turcją. Niech to doda nam pewności siebie i będzie siłą zespołu, bo pokazał, że może zwyciężać nad najlepszymi – mówi selekcjoner Mariusz Miecznikowski.

Z trenerem zgadza się Łukasz Miśkiewicz, który wymienia kolejne czynniki decydujące o sukcesie Polaków. – Kluczowa była nasza determinacja i mądra gra. Pokonaliśmy niezwyciężoną, zdawało się, Turcję, więc mam nadzieję, że powtórzymy to za rok podczas mistrzostw świata w Kostaryce i tam również będziemy cieszyć się sukcesem –podsumowuje kapitan biało-czerwonych, a zarazem najlepszy bramkarz Ligi Narodów EAFF.
Włochy – Polska 1:4 (0:3)
Gole: Paolo Capasso 42’ – Emanuele Padoan 11’ (sam), Kamil Grygiel 20’ i 23’, Bartosz Łastowski 32’
Włochy: Tommaso Movia – Luca Arata, Emanuele Padoan, Francesco Messori, Andrea Papi, Salvatore La Manna, Luigi Magi oraz Paolo Capasso, Lorenzo Marcantognini, Emanuele Leone. Trener: Francesco Ramunno.
Polska: Łukasz Miśkiewicz – Marcin Oleksy, Krystian Kapłon, Adrian Bąk, Bartosz Łastowski, Kamil Grygiel, Łukasz Mazurowski oraz. Igor Woźniak, Kamil Rosiek, Rafał Bieńkowski, Mateusz Warakomski, Jakub Kożuch, Dominik Abramczyk, Maciej Materac, Maks Moroz. Trener: Mariusz Miecznikowski
