Królewski oczekuje reakcji PZPN-u
Biała Gwiazda ponownie straciła punkty – po przegranym 0:2 meczu z Miedzią Legnica przed przerwą na mecze międzynarodowe przyszedł czas na remis 2:2 z Odrą Opole przed własną publicznością. Wisła Kraków była w tym starciu drużyną przeważającą, szczególnie jeśli mowa o posiadaniu piłki. Zdaniem Jarosława Królewskiego wytrącała z rytmu jednak krakowskich zawodników notoryczna gra na czas rywali. Właściciel Wisły jest zawiedziony brakiem reakcji sędziów na taką grę rywali. Oczekuje on reakcji PZPN-u w związku z niekompetencją arbitrów.
Wpis Jarosława Królewskiego:
“Abstrahując od wyniku, naszych błędów – oczywistym jest, że ten mecz mogliśmy wygrać ich nie popełniając.
Natomiast – przejrzałem sobie mecz i jeszcze dokładniej 1 połowę meczu Wisły Kraków i Odry Opole. Jak można doliczyć 1 minutę po takim leżakowaniu które miało miejsce w 1 połowie – to się w głowie nie mieści. Absolutna kompromitacja sędziów. Po co nam te wszystkie nowinki technologiczne jak z dodawaniem i odejmowaniem ludzie mają problem. W kuluarach często mówię się: “nie krytykujmy, bo się zemszczą”.
Osobiście mam to daleko gdzieś. Nauczcie się dodawać i odejmować, albo idźcie zajmować się czymś innym.
Oczekuję reakcji PZPN-u w tym zakresie. To jest skandaliczne.
Kibice płacą za 90 minut gry, a nie ustawiania parawanów nad Bałtykiem. Sędzia powinien odpocząć od sędziowania na poziomie 1 ligi i wyżej. To nie jest jego poziom. Po prostu”.