Włodarczyk z pewnym awansem do finału
W całej karierze trzykrotna złota medalistka olimpijska czterokrotnie triumfowała w mistrzostwach świata. Po raz ostatni miało to miejsce w 2017 roku w Londynie. Ostatnie zmagania nie poszły jednak po jej myśli – przed dwoma laty w Budapeszcie nie przebrnęła przez eliminacje.
W niedzielnej sesji kwalifikacyjnej 40-latka pokazała, że w dalszym ciągu stać ją na dalekie rzuty. Włodarczyk posłała młot na odległość 73,69 metra, co ostatecznie dało jej szóstą pozycję i pewny awans do finału, który odbędzie się w poniedziałek.
Faworytką do złotego medalu będzie Kanadyjka Camryn Rogers, która wygrała eliminacje z wynikiem 77,52 metra. Niespodziewanie w finale nie wystąpią dwie Amerykanki – Brooke Andersen i Rachel Richeson. Pierwsza spaliła wszystkie próby, zaś druga uzyskała zaledwie 66,95 metra.
Dwie Polki poza finałem
W eliminacjach konkursu rzutu młotem wystąpiły również dwie inne reprezentantki Polski, ale nie zdołały awansować do finału. 24 miejsce zajęła Ewa Różańska z wynikiem 68,34 metra, natomiast na 29 pozycji kwalifikacje ukończyła Katarzyna Furmanek (66,70 m).