Dawid Kownacki wreszcie trafił do siatki
Dawid Kownacki opuścił Werder Brema w letnim okienku transferowym. Choć piłkarzem interesował się m.in. Lech Poznań i Widzew Łódź, ostatecznie trafił na wypożyczenie do Herthy Berlin. Wydawało się, że Polak będzie poważnym wzmocnieniem ekipy grającej na Olympiastadion. W pierwszych czterech meczach 2. Bundesligi nie udało mu się trafić do siatki. Jakby tego było mało, na moment wypadł z wyjściowego składu Herthy.
Mimo tego trener Stefan Leitl postanowił zaufać “Kownasiowi” w sobotnim meczu z Hannoverem 96. Jak się okazało, Niemiec wiedział, co robi. W 51. minucie napastnik zaliczył asystę przy golu Martena Winklera. Z kolei w 68. minucie sam cieszył się z gola. Po dośrodkowaniu Fabiana Reese wyskoczył najwyżej i zmieścił piłkę obok bramkarza. Był to jego pierwszy gol w sezonie 2025/26, a także debiutanckie trafienie w barwach ekipy z Berlina.
W doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Luca Schuler. Kownacki opuścił boisko w 72. minucie. Można powiedzieć, że Polak dołożył cegiełkę do bardzo ważnego zwycięstwa. Dzięki tej wygranej Hertha Berlin wskoczyła na 13. miejsce w tabeli 2. Bundesligi. Sytuacja zespołu Kownackiego wciąż jest jednak daleka od ideału. Przed rozpoczęciem sezonu nie brakowało głosów, że ekipa Stefana Leitla jest jednym z faworytów do awansu.