Bułka stracił miejsce w kadrze
Podstawowy bramkarz Nicei jeszcze w ubiegłym sezonie, Marcin Bułka latem zdecydował się na rozpoczęcie nowego rozdziału w karierze. Reprezentant Polski przyjął lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej i przeniósł się do Neom SC, beniaminka tamtejszej Saudi Pro League.
Na 25-latka spadła fala nieprzychylnych komentarzy, odnosząca się do jego braku ambicji i pogoni za pieniędzmi. W efekcie takiego ruchu, Jan Urban nie znalazł dla niego miejsca wśród powołanych na wrześniowe zgrupowanie kadry. Dyskusje o wyborze Bułki nie ustają.
Grabara staje w obronie Bułki
Teraz do ruchu 25-latka odniósł się Kamil Grabara, który w wywiadzie dla Eleven Sports podzielił się swoim spostrzeżeniem na ten temat.
– Pracujemy w firmie X, a firma Z proponuje 10 razy więcej wynagrodzenia. Naturalną cechą ludzką jest to, że chcemy więcej. Jest bardzo mało ludzi, którzy są w stanie powiedzieć, że to, co mają, im wystarcza i nie chcą nic więcej. Bardzo łatwo ocenia się takie ruchy, nie będąc w takiej sytuacji, bo gwarantuję, że każdy piłkarz, który rzuca kamieniem w stronę innego za to, że zmienia klub na arabski, gdyby był w tej sytuacji, nie podjąłby takiej decyzji wcale tak łatwo – przyznał.
Bramkarz Wolfsburga stanął też w obronie Bułki. – Jeżeli ktoś kieruje swoją karierą w taki sposób, to dajcie mu to robić. Nikogo tym nie krzywdzi. Jeżeli Marcinowi to odpowiada, to dajcie mu robić to, co chce, bo to jest jego kariera i to on spędził całe swoje życie na tym, żeby w piłkę grać – dodał.