Red Bull czeka na rozwój wydarzeń
W tym sezonie austriacki zespół reprezentuje duet Max Verstappen – Sergio Perez. Na razie nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać przyszłość Meksykanina, którego kontrakt kończy się w przyszłym roku. 34-latek zajmuje aktualnie drugie miejsce w klasyfikacji kierowców, lecz władze Red Bulla chcą zobaczyć, jak będzie wyglądać jego forma w dalszej perspektywie.
Red Bull już przygląda się potencjalnym następcom Pereza. Na liście jest Japończyk Yuki Tsunoda z Racing Bulls, a także Alexander Albon z Williamsa. Celem numer jeden jest Carlos Sainz z Ferrari. 29-latek w swojej karierze wygrał trzy wyścigi F1. Hiszpan odejdzie z włoskiego zespołu po zakończeniu trwającego sezonu, zwalniając tym samym miejsce dla samego Lewisa Hamiltona.
Red Bull jest bardzo zainteresowany kierowcą Ferrari, lecz będzie musiał o niego powalczyć z innymi zespołami. 29-latka widziałby u siebie Aston Martin, który powoli zaczyna wyobrażać sobie przyszłość bez Fernando Alonso. W grze jest jeszcze Audi, które dołącza do wyścigów Formuły 1 w 2026. Niemiecki zespół chce jak najszybciej dogadać się z potencjalnymi kierowcami. Wygląda na to, że wiele drużyn będzie obserwowało sytuację Carlosa Sainza. Red Bull nie zamierza się jednak spieszyć. Wszelkie ruchy będą zależeć od tego, jak w dalszej części sezonu będzie radził sobie Sergio Perez.