Kiwior czekan a transfer Hincapie
Reprezentacja Polski podczas czerwcowego zgrupowania, pierwszego dla Jana Urbana w roli selekcjonera, zmierzy się z Holandią i Finlandią w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni mają mało czasu, więc każda minuta spędzona w pełnym składzie jest z pewnością dla trenera bardzo istotna. Wygląda jednak na to, że Kuba Kiwior najprawdopodobniej nie zdoła wziąć udziału w pierwszej sesji treningowej drużyny.
— Jeśli chodzi o zawodników: wszyscy – na moment kiedy opuszczaliśmy hotel i jechaliśmy tutaj, na stadion GKS-u Katowice – poza Matty’m Cashem i Kubą Kiwiorem byli w hotelu. Mamy duży znak zapytania co z Kiwiorem. Starałem się wykonać kilka telefonów w tej sprawie, ale na razie bez odpowiedzi – mówił Adam Sławiński podczas programu Kanału Sportowego. Wówczas głos zabrał Mateusz Borek. Według jego źródeł Kuba Kiwior znajduje się wciąż w Portugalii, gdzie czeka na sfinalizowanie jego transferu do FC Porto.
— Ja też wykonałem kilka telefonów. Najnowsze informacje sprzed dziesięciu minut wskazują, że musi zadziałać efekt domina. Musi się dokonać transfer Hincapie, by Kuba mógł podpisać kontrakt. On cały czas jest w Porto i czeka, bo wciąż nie ma podpisu. Słyszę, że powinno być dobrze, takie są najświeższe informacje. Kuba ma wszystko ustalone, kiedy się wydarzy ten transfer Hincapie – mówił Mateusz Borek.