Legia Warszawa ma zadanie do wykonania
Straconą w samej końcówce bramką w pierwszym meczu z Hibernian, Legia Warszawa dodała rywalowi sporo wiary przed rewanżem. Mimo że Szkoci ostatecznie przegrali 1:2, to optymistycznie podchodzą do czwartkowego starcia na Łazienkowskiej. Maciej Kevin Dąbrowski, 27-letni bramkarz, który przez lata był związany z Hibernian i zna ten klub od poszewki, podczas łącznia w programie Kanału Sportowego przedstawił nastroje panujące w Szkocji.
— Po tej strzelonej bramce zyskali wiarę. Zaczęto mówić, że Legia Warszawa jest pod sporą presją, nie wiem ile w tym prawdy. Ale próbują się pozytywnie nastawić, wierzą w zwycięstwo, są pewni siebie. Uważają, że nie mają nic do stracenia, jak to typowi Szkoci, nie poddadzą się i będą walczyli do ostatniego gwizdka. Nie będą próbowali grać pięknego futbolu, tylko wbić w jakiś sposób piłkę do siatki i postarać się wygrać ten mecz – zaczął golkiper.
— Nie mają w drużynie aktualnie żadnych kontuzji, więc Lech Poznań mógłby się nieco od nich poduczyć. Uważam, że wyjdą znowu w formacji 4-3-3, bo tak rozegrali każdy mecz w europejskich pucharach. Za dużo w składzie raczej nie będzie chciał zmieniać, a wybierze tę ekipę, która grała wcześniej – kontynuował Maciej Dąbrowski.