Jagiellonia na razie nie puszcza Pululu
Jagiellonia Białystok na finiszu okienka transferowego może stracić swojego napastnika. W ostatnich dniach pojawiło się sporo plotek o możliwym odejściu Afimico Pululu. Snajper Jagi miał się znaleźć m.in. na celowniku Lecha Poznań. Kolejorz chciał w swojej ofercie umieścić nie tylko kwotę transferu, ale również Filipa Szymczaka. Pozwoliłoby to zespołowi Adriana Siemieńca choć w części załatać dziurę po stracie Pululu.
Na razie jednak Jagiellonia trzyma swojego gracza w klubie. Prezes Zbigniew Ziemowit Deptuła przyznał, że wszystkie dotychczasowe oferty za snajpera zostały odrzucone, choć jeszcze niedawno podkreślał, że latem zawodnik może odejść. Warto natomiast dodać, że dyrektor sportowy Łukasz Masłowski ujawnił, iż Pululu otrzymał ofertę przedłużenia kontraktu z Jagą. Do końca okienka transferowego jeszcze jednak sporo czasu, więc różne rzeczy mogą się wydarzyć. Przypomnijmy, że kluby z Ekstraklasy mogą dokonywać wzmocnień aż do 8 września.
Afimico Pululu gra na chwałę Jagiellonii od lipca 2023 roku. Do tej pory rozegrał w zespole z Białegostoku aż 95 spotkań. Zdobył w nich 41 bramek i zanotował 9 asyst. W tym sezonie ma na koncie już sześć trafień. O kolejne postara się w najbliższy czwartek, gdy Jagiellonia rozegra w Tiranie rewanż z Dinamem w rundzie play-off eliminacji Ligi Konferencji Europy.