Artur Wichniarek nie wytrzymał
Artur Wichniarek nie miał litości dla głosów usprawiedliwiających przeciętny styl gry kadry w poprzednich meczach. Niektórzy próbują zrzucać odpowiedzialność za słabą postawę reprezentantów na warunki, w jakich trenowali, a także czas, który mieli do dyspozycji na zajęcia. Ekspert Kanału Sportowego się na to nie zgadza. Ironicznie skomentował takie wymówki.
List do UEFA
– Jak ja słyszę, że my znowu nie mamy czasu na trening, to się zastanawiam nad wysłaniem listu do UEFA, żeby reprezentacja Polski mogła zacząć trenować tydzień wcześniej niż wszyscy inni. Ludzie! Skoro my po treningu potrafiliśmy zagrać tak beznadziejny mecz jak ten w Helsinkach, to nie trzeba trenować, żeby zaprezentować się na tym samym poziomie – przyznał Wichniarek.
Przypomnijmy, że przed Biało-Czerwonymi dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. 4 września podopieczni Jana Urbana zagrają na wyjeździe z Holandią. Po trzech dniach zmierzą się u siebie z Finlandią. Na razie na koncie mają sześć punktów. Polacy wygrali z Litwą (1:0) i Maltą (2:0), przegrali natomiast z Finlandią (1:2).
Więcej o reprezentacji Polski w programie “Tylko Sport”!