Pululu musi podjąć decyzję
O możliwym odejściu Afimico Pululu z Jagiellonii Białystok mówi się w zasadzie od samego początku tego okienka transferowego. W pewnym momencie zdawało się, że opuszczenie podlaskiego klubu przez 26-latka jest nieuchronne. Biura Jagi nie otrzymały jednak satysfakcjonującej oferty, więc mimo braku przedłużenia umowy snajper ciągle pozostaje ich zawodnikiem. Do gry wkroczył niedawno Lech Poznań, ale Jaga wciąż liczy, że Pululu zdecyduje się odnowić umowę.
— Jagiellonia robi wszystko, aby Afimico został z nami na kolejny sezon. Złożyliśmy mu ofertę nowego kontraktu, na znacznie lepszych warunkach, niż ma u nas teraz – stwierdził Masłowski w rozmowie z Meczykami. — Jeśli będzie chciał odejść, zrozumiemy to, ale musi to wybrzmieć od niego. Wtedy wybierzemy najlepsze rozwiązanie dla Jagiellonii. Na razie nie mamy jasnego komunikatu od zawodnika – kontynuował. — Podjęliśmy rozmowy z Lechem i Ferencvarosem, z szacunku dla obu stron, ale moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla Pululu jest dziś zostać w Białymstoku.
Afimico Pululu dołączył do Jagiellonii Białystok w letnim okienku transferowym 2023 roku w ramach transferu bez kwoty odstępnego z Greuther Fuerth. Dobił od tego czasu do 95 występów, w których strzelił aż 41 goli. Zdecydowanie jego najlepszą kampanią pozostaje poprzedni sezon, w którym został królem strzelców Ligi Konferencji Europy. Do ośmiu trafień w tych rozgrywkach dołożył także dziesięć goli w Ekstraklasie, dwie w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów i jedną w Pucharze Polski.
Portal “Transfermarkt” wycenia go na cztery miliony euro, a jego kontrakt z Jagiellonią obowiązuje jeszcze przez rok.