Wojciech Szczęsny musi czekać na ruch Barcelony
Wojciech Szczęsny zakończył miniony sezon w podstawowym składzie Barcelony. Co więcej, latem doświadczony bramkarz podpisał nowy kontrakt. Rzecz w tym, że w sezonie 2025/26 Polak prawdopodobnie będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Hansi Flick zamierza bowiem stawiać na Joana Garcię.
Jakby tego było mało, 35-latek wciąż czeka na rejestrację do rozgrywek LaLiga. Wszystko przez to, że golkiper traktowany jest jak nowy nabytek Blaugrany. Marcin Gazda przewiduje, że były reprezentant Polski będzie do dyspozycji Hansiego Flicka dopiero za kilka tygodni.
– Joan Laporta jest zachwycony tym, że Deco ciężko pracuje, by zarejestrować nowych piłkarzy. Myślę, że klub jeszcze nie jest w takiej stabilizacji, aby móc mówić o tym, że kibice mogą spać spokojnie. Pamiętamy przypadki Kounde i Olmo. Oni musieli czekać po 2-3 kolejki, żeby być zarejestrowanym. W przypadku Wojciecha Szczęsnego też tak może się zdarzyć – powiedział dziennikarz “Eleven Sports” w programie Kanału Sportowego.
Zdaniem Gazdy Szczęsny będzie mógł zostać zarejestrowany dopiero wtedy, gdy z klubu odejdzie Inaki Pena. Choć Hiszpan jest na liście transferowej, jego nowym klubem prawdopodobnie nie będzie Como.
– Wyglądało to dziwnie, że jedynym zarejestrowanym bramkarzem Barcelony był Inaki Pena, o którym już wszyscy zapomnieli. Myślę, że odejście Peni może dużo pomóc. Wojtek mógł czuć się zniecierpliwiony, bo wydawało się, że Inaki Pena odejdzie już po meczu z Como. Właśnie tam miał się udać, Puchar Gampera miał przyspieszyć całą procedurę. Tak się jednak się stało – dodał Gazda.
– To, co płynie ze słów Laporty jest dosyć często dziwne i niepokojące. Rok temu mówił, że nie dotarliśmy jeszcze do reguły 1:1 – tej, która gwarantuje większą swobodę w rejestracji piłkarzy. Mija rok, i dalej są problemy. Czasem powodują one, że niektóre transfery mogą się wysypać – tak, jak transfer Nico Williamsa. Hiszpan nie miał pewności, że zostanie zarejestrowany – podsumował.
Program Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” można obejrzeć poniżej.