Tottenham chce Savinho
Tottenham szuka kolejnych wzmocnień. Koguty już 16 sierpnia rozegrają swój pierwszy ligowy mecz w tym sezonie. Przeciwnikiem ekipy Thomasa Franka będzie beniaminek Burnley. Klub z północnego Londynu przed inauguracją rozgrywek chce jednak zasilić swoją kadrę kolejnymi zawodnikami. Przede wszystkim ktoś musi zastąpić Heung-min Sona, który odszedł niedawno z zespołu.
Jednym z kandydatów do wzmocnienia Tottenhamu jest ponoć Savinho. Włoski dziennikarz Matteo Moretto informuje, że gracz Manchesteru City znalazł się na celowniku Spurs. Oba kluby prowadzą już negocjacje w sprawie transferu Brazylijczyka. Wielkim fanem tego gracza jest zreszą szkoleniowiec Kogutów, Thomas Frank. Duńczyk nie może się nachwalić, gdy mówi o 21-latku.
Wieloetapowa weryfikacja
Savinho dołączył do Manchesteru City w ubiegłym roku. Najpierw jednak przeszedł przez kilka drużyn z siatki City Football Group. Spółka jest właścicielem albo chociaż ma udziały w drużynach z całego świata. Brazylijczyk po raz pierwszy związał się z ekipą z tej grupy w 2022 roku, gdy zasilił szeregi Troyes. Potem zaliczył epizod w PSV (Holendrzy nie należą jednak do CFG), a następnie grał w Gironie (która z kolei jest ważnym członkiem siatki). Pozytywna weryfikacja w słabszych zespołach sprawiła, że na transfer zdecydowali się w Manchesterze.
Do tej pory w drużynie Obywateli Savinho rozegrał łącznie 48 meczów. Zdobył tylko trzy bramki i zanotował 13 asyst. Jeśli 21-latek dołączy do Tottenhamu, zostanie siódmym letnim wzmocnieniem Kogutów. Wcześniej ekipa Spurs ogłosiła pozyskanie Mohammeda Kudusa, Mathysa Tela, Kevina Danso, Luki Vuskovicia, Koty Takaia oraz Joao Palhinhi.