HomePiłka nożnaSnajper Chelsea na celowniku ligowego rywala! Może zagrać w Lidze Mistrzów!

Snajper Chelsea na celowniku ligowego rywala! Może zagrać w Lidze Mistrzów!

Źródło: Nicolo Schira

Aktualizacja:

Nicolas Jackson z Chelsea może opuścić klub tego lata. Nicolo Schira podaje, że o Senegalczyka może postarać się Newcastle United.

Chelsea

IMAGO/NEWSPIX.PL

Newcastle poluje na napastnika

Newcastle United wie, że lada chwila zespół może opuścić Alexander Isak. Sroki szukają więc nowego napastnika, który wypełniłby lukę po genialnym Szwedzie. Klub z St James’ Park chciał Benjamina Sesko, ale Słoweniec jest obecnie najbliżej Manchesteru United. Szefowie zdobywcy Pucharu Ligi Angielskiej wzięli więc na radar innego zawodnika.

Jak podaje Nicolo Schira, Nicolas Jackson znalazł się w orbicie zainteresowań Srok. Newcastle ponoć zapytało Chelsea o senegalskiego napastnika. Były snajper Villarealu nie znajduje się w planach Enzo Mareski i tego lata może opuścić Stamford Bridge. The Blues w jego miejsce ściągnęli Liama Delapa z Ipswich Town oraz Joao Pedro z Brighton. W ofensywie londyńczyków brakuje zatem przestrzeni dla 24-latka.

W poprzednim sezonie Jackson rozegrał 37 meczów dla Chelsea. Zdobył 13 bramek i miał sześć asyst. Portal transfermarkt.com wycenia go na 50 milionów euro. Przypomnijmy, że przed dwoma laty The Blues wyciągnęli go z Villarealu za 37 milionów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Będą zmiany w polskim sędziowaniu! Marciniak: Stworzyliśmy już panel
Marciniak apeluje o zmianę podejścia. “My wszyscy jesteśmy temu winni”
Smaczek z meczu Górnika Zabrze. Marciniak opowiedział o zakulisowym ujęciu
Kamery sędziowskie w Ekstraklasie. Marciniak dzieli się wnioskami
Piłkarz Cracovii coraz bliżej reprezentacji Polski. Teraz komentuje
Romanczuk negatywnie zareagował na tę decyzję Siemieńca
Barcelona jest zmartwiona. Chodzi o Lamine Yamala
Wypływają nowe informacje. Coraz więcej wiadomo o zwolnieniu legendy Jagiellonii
Sparaliżowany Raków. Zdarzyło się to pierwszy raz od ponad sześciu lat
“Koniec wymówek”. Lech zapłacił za niego fortunę, a kibice zaczynają mieć dość