Papszun jest zadowolony z Fadigi
Lamine Diaby-Fadiga zaliczył świetne wejście do Rakowa Częstochowa. Na tym etapie sezonu, mając rozegrane cztery mecze i zaledwie sto minut na murawie, zdobył on już trzy bramki. Wyrównał tym samym swój dorobek strzelecki z całej poprzedniej kampanii, w której przypomnijmy, zaliczył 42 występy. Marek Papszun na konferencji prasowej po meczu z Ziliną pogratulował Jagiellonii zakwalifikowania się do kolejnej rundy eliminacji oraz podkreślił jakość Fadigi.
— Gratuluję Jagiellonii awansu. Bardzo kibicuję Drachalowi, to super zawodnik. Tak samo trzymam kciuki za Fadige, on na razie ma momenty, ale to są duże momenty. Liczę, że stanie się gwiazdą ligi – mówił szkoleniowiec Rakowa Częstochowa.
Podobnie jak Fadiga zaliczył bardzo dobre wejście do Rakowa, tak Drachal świetnie prezentuje się na starcie swojej przygody z Jagiellonią. Strzelił gola w niedawnym meczu z Widzewem Łódź i stopniowo staje się coraz istotniejszą postacią w ekipie Adriana Siemieńca. Wiele wskazuje na to, że ta wymiana może wyjść na dobre obu stronom. Jaga zyskała utalentowanego pomocnika, a Raków bramkostrzelnego snajpera.
Kontrakt Lamine’a Diaby’ego-Fadigi z Medalikami obowiązuje jeszcze przez trzy lata, do końca czerwca 2028 roku. Portal “Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 500 tysięcy euro. Niewykluczone, że 24-letni Francuz wyjdzie w pierwszym składzie na niedzielny mecz z Radomiakiem Radom w ramach trzeciej kolejki Ekstraklasy.