Kapustka oczarował Podolińskiego
Wojskowi wykonali zadanie i wygrali przed własną publicznością 2:1 z Banikiem Ostrawa, przechodząc tym samym do kolejnej rundy kwalifikacji do Ligi Europy. Ważną postacią składu Edwarda Iordanescu w tym spotkaniu zdaniem Roberta Podolińskiego był Bartosz Kapustka. Stworzył on drugą linię razem z Juergenem Elitimem i Rafałem Augustyniakiem. Ekspert i komentator jest zdania, że reprezentacji Polski przydać mógłby się nie tylko Kapustka, ale także zawodnik o charakterystyce właśnie Augustyniaka.
— Zobaczcie jak wiele tego typu szóstek, pokazał nam się ostatnio Repka, wpasowało się do reprezentacji. Wielu takich zawodników teraz mamy, ich trochę porównujemy do Modera, który gra nieco wyżej i potrafi zdobyć przestrzeń. Piłkarz w o profilu Augustyniaka przydałby się kadrze – zaczął Robert Podoliński.
— Bartek Kapustka zaraz będzie w takiej formie, że będziemy zastanawiali się, czy nie potrzebujemy go w kadrze. Zaczynał, kończył, bronił – jestem pod wielkim wrażeniem jego występu – kontynuował. — Rafał Augustyniak potwierdzał swoją jakość, miał świetne mecze w poprzednim sezonie, warto go rozpatrywać w kategoriach reprezentacji. Chciałbym, byśmy ogólnie częściej rozpatrywali w kontekście kadry grających w Ekstraklasie Polaków. W końcu mamy kim wybierać w tej lidze.
Legia Warszawa w dwumeczu z Banikiem Ostrawa zdobył bramkę i asystę. W poprzednim sezonie zaliczył 41 występów, w których strzelił dwanaście goli i zanotował cztery ostatnie podania przy trafieniach. W kadrze Polski dotychczas rozegrał piętnaście występów – ostatni w październiku zeszłego roku, gdy wszedł z ławki rezerwowych w starciu z Chorwacją w Lidze Narodów (3:3). Jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 1,5 miliona euro, a jego kontrakt z Wojskowymi obowiązuje jeszcze przez rok, do końca czerwca 2026.
Analiza meczów Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok i Rakowa Częstochowa: