HomePiłka nożnaWażne wieści dla Lecha! Chodzi o gwiazdę Crvenej Zvezdy. „Na dziś nie jest gotowy”

Ważne wieści dla Lecha! Chodzi o gwiazdę Crvenej Zvezdy. „Na dziś nie jest gotowy”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Lech Poznań powoli szykuje się do starcia z Crveną Zvezdą Belgrad. W programie Kanału Sportowego Veljko Nikitović podzielił się swoją opinią na temat Marko Arnautovicia, który dołączył do mistrza Serbii latem.

Marko Arnautović

IMAGO/NEWSPIX.PL

Lech nie musi się obawiać Arnautovicia

Lech Poznań ma przed sobą rewanżowe starcie z islandzkim Breidablik w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu Kolejorz pokonał rywala 7:1. Wydaje się więc, że kwestia awansu jest już przesądzona. Jeśli nie stanie się coś nieoczekiwanego, podopieczni Nielsa Frederiksena zagrają ze zwycięzcą dwumeczu Crvena Zvezda Belgrad – Lincoln Red Imps. Serbom udało się wywieźć skromną wygraną z Gibraltaru.

Choć faworytem starć Lech – Crvena jest serbski gigant, Veljko Nikitović przekonuje, że wysłannicy klubu są pod wrażeniem gry Kolejorza.

– Po losowaniu w Belgradzie otwierali szampany. Wszyscy mówili, że to dobre losowanie dla Crvenej. Po meczach z Breidablikiem i Lechią dowodzący już wiedzą, że to będzie bardzo ciężka potyczka. Mieli swoich wysłanników na meczach w Poznaniu i w Gdańsku. Mam znajomych, którzy są blisko Crvenej Zvezdy, Serbowie są pełni obaw przed tym dwumeczem. Trzeba popatrzeć na poprzedni sezon i linię obrony. Razem z bramkarzem jest tam czterech nowych zawodników. Trener Milojević stawia na dobrą grę w obronie, ale uważam, że Crvena będzie miała duży problem. Na Gibraltarze linia obrony nie była pewna – powiedział dyrektor sportowy Arki Gdynia w programie Kanału Sportowego.

Kibicom Lecha mógł za to zaimponować transfer Marko Arnautovicia, który ostatnio grał w Interze Mediolan. Nikitović twierdzi jednak, że reprezentant Austrii prawdopodobnie nie zagra w pierwszym meczu obu drużyn.

– Jako wielki kibic Crvenej Zvezdy uważam, że oni nie rzucą się na Lecha. Będą grali uważnie. Do tej gry nadaje się Cherif Ndiaye, a Marko na dziś nie jest gotowy, by spełnić te wszystkie wymogi trenera Milojevicia – przynajmniej w pierwszym meczu. Wydaje się, że podpisanie kontraktu z Arnautoviciem to też chwyt marketingowy. Główni dowodzący liczą na to, że dzięki niemu publiczność zacznie wracać na stadion – podsumował.

Cały program Kanału Sportowego do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”
OFICJALNIE: reprezentant Polski wrócił do Ekstraklasy! Wiadomo, gdzie zagra
Jacek Sutryk: „Dalej chcę sprzedać Śląsk Wrocław”. Jest jedno „ale”