Dobry okres Baratha w Rakowie
23-letni węgierski pomocnik dołączył do Rakowa w styczniu ubiegłego roku w ramach półtorarocznego wypożyczenia. Zdążył w tym czasie wypracować sobie dobrą opinię w Częstochowie. Łącznie zagrał w 37 spotkaniach, strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty.
Choć Barath rzadko dostawał szansę gry w pełnym wymiarze czasu, sztab szkoleniowy cenił go za postawę w roli “szóstki”, a także uniwersalność – kilkukrotnie zagrał na środku obrony. Po zakończeniu wypożyczenia Węgier wrócił do Ferencvarosu, ale nie musi to być koniec historii.
Barath bliski powrotu do Rakowa
Kamil Głębocki z kanału “Na Wylot” przekazał, że jeszcze we wtorek Barath przejdzie testy medyczne, po czym sfinalizuje swoje przenosiny do Rakowa. Klub zdołał dogadać się z Ferencvarosem w sprawie transferu definitywnego, który ma być potwierdzony w najbliższym czasie.
Na korzyść 23-latka działa fakt, że zna on system preferowany przez Marka Papszuna, dlatego będzie wzmocnieniem wyjściowej jedenastki od samego początku, gdy tylko negocjacje dobiegną końca.
Jeśli transfer Baratha faktycznie dojdzie do skutku, będzie to kolejne letnie wzmocnienie Rakowa, jeśli chodzi o środek pola. Wcześniej klub sfinalizował przenosiny m.in. Karola Struskiego z Arisu Limassol czy Oskara Repki z GKS-u Katowice.