Mateusz Klich coraz bliżej powrotu do Polski
Mateusz Klich kilka dni temu stał się wolnym zawodnikiem. Pomocnik, który spędził ostatnie 2,5 roku w Stanach Zjednoczonych rozstał się z Atlantą United. Klub poinformował o rozstaniu z Polakiem. – Mateusz był prawdziwym profesjonalistą podczas swojego pobytu w klubie. Dziękujemy mu za jego wkład i życzymy wszystkiego najlepszego w przyszłych przedsięwzięciach – powiedział Chris Henderson, dyrektor sportowy klubu MLS. Tym samym piłkarz stał się zawodnikiem do wzięcia za darmo.
Nie od dziś wiadomo, że ochotę na tego zawodnika ma Cracovia. Już zimą klub interesował się 41-krotnym reprezentantem Polski. Prezes “Pasów” Mateusz Dróżdż w jednym z ostatnich wywiadów wyznał, że było bardzo blisko finalizacji tego ruchu zimą. Podkreślił też, że klub nie zamierza składać broni w walce o tego gracza. – Bardzo mocno liczyliśmy, że uda nam się Mateusza pozyskać już pół roku temu. Czy jest to wciąż możliwe? Pewnie tak, ale dopiero w grudniu. Rok temu można powiedzieć, że wybieraliśmy datę przylotu, a ostatecznie temat nie został sfinalizowany – mówił.
Teraz kiedy Klich został wolnym zawodnikiem, “Pasy” znów wzięły się ostro do pracy. Praktycznie po informacji ze Stanów o zakończeniu współpracy z Polakiem, w mediach pojawiły się informacje, że on wróci do Polki. Nasz stały ekspert Mateusz Janiak potwierdził, że Klich i Cracovia doszły już do porozumienia i w połowie sierpnia piłkarz dołączy do “Pasów”. Dlaczego dopiero w połowie sierpnia? Ma to związek z zasadami panującymi w MLS – trochę czasu zajmie jeszcze dokonywanie ostatnich formalności.
Mateusz Klich wraca do domu. Z Krakowa wyfrunął w wielki piłkarski świat
Klich wróci do Polski i “Pasów” po ponad 14 latach. To właśnie z Krakowa wyjechał w wielki piłkarski świat w 2011 roku. Wcześniej przez trzy sezony był zawodnikiem pierwszej drużyny Cracovii, a od 13 roku życia także zawodnikiem Akademii Cracovii. Choć pierwsze piłkarskie kroki stawiał w rodzinnym Tarnowie, to dziś nikt nie ma wątpliwości, że to “Pasy” wychowały go na piłkarza gotowego na wyjazd zagraniczny.
Pomocnik trafił do Akademii “Pasów” w 2003 roku. Od sezonu 2007/08 występował w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy, a przed sezonem 2008/09 został włączony do pierwszej drużyny. 7 listopada 2008 roku, jako 18-latek, zadebiutował w rozgrywkach Ekstraklasy. Miało to miejsce w meczu z GKS-em Bełchatów, a ówczesnym trenerem drużyny był Artur Płatek. Na swojego pierwszego gola w rozgrywkach ligowych Klich musiał czekać nieco ponad rok. W listopadzie 2009 roku w starciu z Piastem Gliwice zdobył przepięknego gola z dystansu. Przez kolejne prawie dwa lata był ważnym punktem zespołu “Pasów”. Łącznie rozegrał w jego barwach 58 spotkań, zdobył pięć bramek i zanotował 12 asyst.
W czerwcu 2011 roku stało się jasne, że Klich odejdzie z Cracovii. Podpisał trzyletni kontrakt z niemieckim Wolfsburgiem. I tak zaczęła się jego zagraniczna przygoda. Oprócz “Wilków” reprezentował także barwy Zwolle, Twente, Kaiserslautern, Leeds oraz od 2023 roku D.C United i ostatnio Atlanty United. W międzyczasie zanotował 41 występów w kadrze narodowej – debiutując w 2011 roku. Teraz Klich wróci po 14 latach do Polski i pewnie na koniec kariery, będzie miał szansę pomóc Cracovii w walce o wielkie sukcesy. Bo niewątpliwie “Pasy” mają w tym sezonie potencjał na czołowe lokaty w lidze.
Co Klich może dać Cracovii Luki Elsnera?
“Pasy” w tym sezonie ligowym zachwycają. Choć oczywiście za nami dopiero dwie kolejki Ekstraklasy, to trudno nie wspomnieć o bardzo dobrej dyspozycji Cracovii. Cracovii, która od lata pracuje pod wodzą trenera Luki Elsnera. Profesjonalisty, z dużym doświadczeniem zagranicznym. I już po dwóch meczach widać jego “rękę” w drużynie z Kałuży. Szerzej analizowaliśmy grę jego zespołu po drugim meczu z Bruk-Bet Termalicą. – Zabójcza ofensywa i skuteczna defensywa – to atuty drużyny – pisaliśmy.
Przyjście Mateusza Klicha do zespołu “Pasów” na pewno jeszcze wzmocni środek pola drużyny. Dziś już on jest i tak dość mocny, bo grają tam przecież chociażby fenomenalny Ajdin Hasić czy Mikkel Maigaard, ale na pewno doświadczenie Klicha będzie przydatne w tej formacji. Mówimy przecież o zawodniku z dużym doświadczeniem w czołowych europejskich ligach. 35-latek może więc dać zespołowi “Pasów” doświadczenie, ale nie tylko. To piłkarz o wciąż bardzo wysokich umiejętnościach. I choć ostatnie pół roku w Atlancie nie było dla niego udane, to na pewno nie zapomniał, jak się gra w piłkę.
Co charakteryzuje Klicha jako piłkarza? Na pewno silne uderzenie z dystansu. Wiele razy popisywał się pięknymi bramkami zza pola karnego. Do tego znakomity przegląd pola. Wydaje się, że na pewno na boisku 35-latek jest w stanie coś jeszcze dać “Pasom” i nie będzie to wyłącznie ruch marketingowy.
Doskonały ruch marketingowy. Ekstraklasa dobrym miejscem na powrót
Powrót Mateusza Klicha do Cracovii to także znakomity ruch z punktu widzenia marketingu czy mediów. Jego pozyskanie na pewno przyciąga zainteresowanie kibiców i dziennikarzy z całego kraju, na czym skorzysta cały klub. To trochę tak jak z powrotami Kamila Grosickiego do Pogoni czy Lukasa Podolskiego do Górnika. Są one nie tylko sentymentalne i jakościowe piłkarsko, ale dużo dają też klubowi z punktu widzenia właśnie reklamy. Z Mateuszem Klichem może być podobnie. To piłkarz, który na pewno jest przez kibiców z Kałuży lubiany i jest do niego spory sentyment. To strzał w dziesiątkę. A nie zapominajmy, że w zespole “Pasów” jest także Kamil Glik – kolejny “stary wyjadacz”.
Przywołaliśmy postaci Grosickiego i Podolskiego. W przeszłości do Wisły Kraków wrócił też Jakub Błaszczykowski. To jedne z największych powrotów w polskiej piłce w ostatnich latach. Za kilka miesięcy stanie się jasne, czy Klich w Cracovii również będzie jedną z największych gwiazd. A coś nam mówi, że tak może być i że da on tej drużynie jeszcze wiele.
