Bright Ede może stać się bohaterem hitowego transferu! Jest na celowniku gigantów
Bright Ede zimą tego roku trafił z Zagłębia Lubin do Motoru Lublin za 100 tysięcy euro. Dziś może stać się bohaterem prawdziwego transferowego hitu. Mówi się, że młodzieżowym reprezentantem Polski interesują się wielkie marki – na czele z Manchesterem United czy Benficą Lizbona. Obrońcę w swoich szeregach chętnie widziałaby także londyńska Chelsea.
Aby pozyskać Ede, trzeba będzie jednak za niego słono zapłacić. Kilka tygodni temu Sebastian Staszewski informował, że Motor domaga się za tego zawodnika co najmniej 10 milionów euro. To byłby absolutny rekord, jeśli chodzi o transfery wychodzące z Lublina, ale też jeden z największych transferów wychodzących z całej Ekstraklasy. Anglicy nie są skłonni tyle zapłacić, co poskutkowało odrzuceniem kilku ofert przez Zbigniewa Jakubasa i Motor. Według najnowszych informacji Łukasza Olkowicza 10 milionów to kwota realna dla Benfiki i nie wykluczone, że to właśnie w Portugalii będzie kontynuował swoją karierę 18-latek.

O tym, że Ede znalazł się na celowniku kilku europejskich gigantów wiadomo już od kilku miesięcy. To jeden z większych polskich talentów młodego pokolenia i wcale nie dziwi, że wiosną obserwowali go skauci z całej Europy. – Transfer Brighta Ede jest realny. To nie jest wymysł prasy. Mamy pytania i oferty. Chciałbym zamknąć temat do dwóch tygodni, tak żeby sam zawodnik miał spokój, ale nie jesteśmy zmuszeni, żeby Brighta sprzedawać – powiedział niedawno w programie “Motor Show” Paweł Golański – dyrektor sportowy Motoru.
Bright Ede zachwycał od małego. Na czym polega jego fenomen?
Ede piłkarskich szlifów nabierał w szkółce Zagłębia Lubin. Tam zadebiutował w Centralnej Lidze Juniorów oraz w zespole rezerw, gdzie zbierał pierwsze seniorskie doświadczenie. Kiedy w Lubinie pytamy o jego charakterystykę, to przewija się jedno słowo – pracowitość. Mimo młodego wieku to zawodnik o niezwykłym charakterze i determinacji.
Mówimy o zawodniku urodzonym w 2007 roku, mającym kapitalne warunki fizyczne. Mierzy 193 centymetry wzrostu i występuje na środku obrony. Dzięki swojemu wzrostowi, wyróżnia się na tle rówieśników.
Pod koniec marca na łamach “Kuriera Lubelskiego” bardzo chwalił młodziana Jacek Bąk. Były reprezentant Polski, który również występował na środku obrony, pisał, że w 18-latku z Motoru “drzemie ogromny potencjał”. Dodał, że stoper “ma świetne warunki fizyczne, wszelkie predyspozycje do tego, żeby zrobić karierę na zachodzie”
Z Ekstraklasy na Zachód. A później reprezentacja?
Prawdopodobieństwo, że Ede wyjedzie jeszcze tego lata z Ekstraklasy jest spore. – Jest możliwe, że zmieni dopóki trwa okno transferowe. Ja nie biorę udziału w negocjacjach. Od razu powiedziałem, że nie chcę w tym uczestniczyć. Muszę się skupić na zawodnikach, których mam. Nie wiem czy jest coś konkretnego czy nie. Właściciel klubu i zarząd mają mnie poinformować w momencie, kiedy będzie się coś ważyć – mówił zaledwie kilka dni temu trener Motoru Mateusz Stolarski. W Lublinie nikt nie zamierza blokować tego transferu.
Niezależnie od tego, gdzie Ede trafi, na pewno będzie to krok w przód w jego karierze. Możliwość treningów na Zachodzie zawsze jest dla młodych piłkarzy z Polski szansą na rozwój.
Niedawno Jan Urban zapowiadał, że można spodziewać się nieoczywistych powołań do reprezentacji Polski. Nasz dziennikarz Jakub Kowalikowski analizował listę potencjalnych nieoczywistych kandydatów do gry w kadrze. Znalazł się tam Bright Ede. I choć oczywiście pewnie na razie Ede nie znajduje się w notesie Jana Urbana, to niewykluczone, że w najbliższych miesiącach czy latach obrońca wyląduje w reprezentacji. Mówimy bowiem o stoperze o bardzo dobrych warunkach fizycznych. A takich w Polsce ze świecą szukać. – Jeśli Ede dołączy do któregoś z potężnych europejskich klubów, praktycznie z miejsca stanie się graczem, na którego siłą rzeczy trzeba będzie zwracać uwagę przy analizie stanu osobowego kadry. Sam transfer zrobi więc sporo, jeśli chodzi o jego pozycję na futbolowym rynku w naszym kraju – pisał nasz dziennikarz.
Zanim jednak kadra i transfer, piłkarz musi skupiać się na codziennej pracy na treningach.