Legia może stracić Steve’a Kapuadiego
Legia Warszawa w najbliższym czasie może stracić jednego z liderów swojego zespołu. Dziennikarz Sacha Tavolieri informuje, że na Steve’a Kapuadiego parol zagiął Anderlecht. Belgowie zaproponowali reprezentantowi Demokratycznej Republiki Kongo trzyletni kontrakt. Za sprzedaż 27-latka legioniści mieliby otrzymać około półtora miliona euro.
Dla zespołu Edwarda Iordanescu byłaby to spora strata. Były gracz Wisły Płock to jeden z najsolidniejszych obrońców w ekipie Legii. Gdyby odszedł, w Warszawie pozostaliby tylko Jan Ziółkowsk, Artur Jędrzejczyk, Marco Burch, Radovan Pankov i Jan Leszczyński. Legioniści mogliby więc mocno odczuć brak doświadczonego Kapuadiego.
Anderlecht złożył ofertę
W poprzednim sezonie Kapuadi rozegrał 47 spotkań. Zdobył aż pięć bramek i zanotował dwie asysty. Ostatnio natomiast wziął udział w meczu o Superpuchar Polski. Zagrał też w każdym z dotychczasowych trzech spotkań Legii w eliminacjach Ligi Europy. Przypomnijmy, że niedawno podopieczni Edwarda Iordanescu na wyjeździe zremisowali 2:2 z Banikiem Ostrawa.
Przypomnijmy, że w trwającym obecnie letnim okienku transferowym Legia dokonała do tej pory jedynie trzech wzmocnień. Szeregi drużyny zasilili napastnik Mileta Rajović oraz boczni obrońcy Arkadiusz Reca i Petar Stojanović. Żaden z nich nie miał jeszcze okazji sprawdzić się w ekipie legionistów na kanwie ligowej. Dopiero w niedzielę stołeczny zespół rozegra swój pierwszy mecz w nowym sezonie (starcie z Piastem Gliwice sprzed tygodnia zostało przełożone z powodu eliminacji LE). Rywalem Legii będzie Korona Kielce.