Alexander Isak odejdzie z Newcastle United
Alexander Isak w ostatnich kilku latach wyrósł na jednego z najlepszych napastników Premier League. Rozegrał trzy pełne sezony jako piłkarz Srok, w trakcie których zdobył łącznie aż 54 bramki, co daje średnią równą 18 golom na jeden cykl rozgrywkowy. Dodał do tego jeszcze trochę trafień w krajowych pucharach i Lidze Mistrzów. Stał się bezapelacyjnie najważniejszym zawodnikiem ekipy z St James’ Park.
Wydawało się, że Isak zostanie w klubie na kolejny sezon, ale napastnik niedawno wyraził wolę odejścia z drużyny. Zrobił to po tym, jak największe marki ściągnęły już nowych snajperów. Arsenal pozyskał Viktora Gyokeresa, Liverpool ma Hugo Ekitike, Chelsea zakontraktowała Liama Delapa, a Manchester United wziął Matheusa Cunhę. Gdyby Szwed wcześniej zakomunikował swoją chęć do opuszczenia Newcastle, giganci zapewne ruszyliby do walki o jego podpis.
Saudyjczycy proponują kosmiczne pieniądze
Wydaje się, że jedynym klubem z Premier League, który może postarać się o transfer Isaka, jest Liverpool. Mistrz Anglii, mimo że w letnim okienku transferowym wydaje jak szalony, nie dysponuje takimi pieniędzmi jak Al-Hilal z Arabii Saudyjskiej. Najsilniejsza drużyna tego kraju może liczyć na pomoc finansową PIF, czyli Public Investment Fund. Saudyjczycy mają praktycznie nieograniczone zasoby, z których mogą korzystać jak chcą.
“The Guardian” podaje, że Al-Hilal zaoferowało Isakowi tygodniówkę na poziomie 600 tysięcy funtów (prawie 690 tysięcy euro; prawie trzy miliony złotych). Do tego Szwed może liczyć na jakieś sowite bonusy w kontrakcie. Jeśli snajper wybierze pieniądze, jego transfer do Arabii Saudyjskiej wydaje się nieuchronny. Jeśli jednak bardziej zależy mu na celach sportowych, Liverpool może go przekonać.