Piotr Zieliński nie będzie miał łatwo
Piotr Zieliński nie może być do końca zadowolony ze swojego pierwszego sezonu w barwach Interu Mediolan. Reprezentant Polski najczęściej grał w meczach Pucharu Włoch i Ligi Mistrzów. Na boiskach Serie A spędził prawie 1000 minut. 31-latkowi nie udało się wygrać rywalizacji z Hakanem Calhanoglu, który należał do ulubieńców Simone Inzaghiego.
W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak głosy, że reprezentant Turcji może opuścić drużynę wicemistrza Włoch. Mówiło się, że doświadczony pomocnik jest na liście życzeń Fenerbahce i Galatasaray. Rówieśnik Zielińskiego miał nawet wyrazić zgodę na transfer. W rozmowie z “TRT Sport” do medialnych doniesień odniósł się Gordon Stipić, a więc agent piłkarza.
– Nie będzie transferów do Fenerbahce i Galatasaray. Nigdy nie prosił o odejście z Interu, ma zostać w klubie. Nie ma negocjacji z innymi zespołami – powiedział przedstawiciel Calhanoglu cytowany przez Fabrizio Romano.
Wszystko wskazuje więc na to, że w hierarchii pomocników Nerazzurrich turecki pomocnik nadal będzie wyżej od “Ziela”. Polakowi nie pomaga też to, że w ostatnich tygodniach doskwiera mu uraz łydki. Ze względu na kontuzję 31-latek nie mógł pomóc wicemistrzom Włoch podczas Klubowych Mistrzostw Świata. Jakby tego było mało, nie jest wykluczone, że Zieliński zostanie skreślony z listy piłkarzy zgłoszonych do gry w europejskich pucharach.