Korona przegrała z Wisłą Płock
Korona Kielce bardzo solidnie przygotowała się do kolejnego roku zmagań na boiskach Ekstaklasy. Szeregi zespołu Jacka Zielińskiego opuściło co prawda kilku ważnych graczy, ale w ich miejsce zatrudniono nie mniej interesujących zawodników. Kibice zwracali szczególną uwagę na transfery Władimira Nikołowa oraz Tamara Svetlina. Ich przyjście wywołało sporo szumu i pozwoliło sądzić, że Korona ma apetyty przekraczające jedynie spokojne utrzymanie.
Złocisto-Krwiści nie zaczęli jednak dobrze nowego sezonu ligowego. Co więcej, zaprezentowali się słabo nie tylko od strony piłkarskiej, ale również mentalnej. Dwóch piłkarzy drużyny Jacka Zielińskiego nie utrzymało nerwów na wodzy. Najpierw w 7. minucie bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył Nono. Po zmianie stron sędzia wyrzucił z boiska Jakuba Budnickiego, który otrzymał dwa żółte kartoniki. Gra w dziewiątkę kompletnie utrudniła Koronie walkę o choćby punkt w starciu z Wisłą Płock.
Kielczanie zawiedli kibiców
Beniaminek to wykorzystał. Objął prowadzenie w doliczonym czasie pierwszej połowy, gdy Łukasz Sekulski zamienił na bramkę rzut karny. Po zmianie stron ten sam piłkarz powiększył przewagę Nafciarzy. Dostał podanie od Kevina Custovicia i trafił bezbłędnie do siatki.
Korona postara się o rehabilitację w meczu następnej kolejki z Legią Warszawa. Wisła Płock natomiast zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Zwycięstwo na otwarcie sezonu na pewno doda beniaminkowi wiatru w żagle.