Przemysław Frankowski na celowniku klubu z Ligue 1
Przemysław Frankowski nie może być zadowolony ze swojego pobytu w Galatasaray. Choć jego zespół zdobył tytuł mistrza kraju, wahadłowy nie mógł liczyć na zaufanie ze strony Okana Buruka. W rundzie wiosennej wahadłowy spędził na boisku nieco ponad 900 minut. Jego bilans to jedna asysta w 15 występach. W ostatnich dniach nie brakuje spekulacji na temat przyszłości Polaka. Zgodnie z umową mistrzowie Turcji musieli wykupić 30-latka z francuskiego Lens. Na konto klubu grającego w Ligue 1 trafiło siedem milionów euro.
Wiele wskazuje jednak na to, że Frankowski wkrótce opuści klub. Mówi się nawet o rozmowach w sprawie rozwiązania kontraktu.
Według sensacyjnych informacji tureckich mediów reprezentantem Polski interesuje się Juventus. Z kolei francuski dziennik “L’Equipe” twierdzi, że Frankowski znalazł się na liście życzeń Stade Rennes, a więc 12. zespół minionego sezonu Ligue 1. “Czerwono-Czarni” szukają następcy Adriena Trufferta, który przeszedł do angielskiego Bournemouth w letnim okienku transferowym.
Dla 30-latka byłby to wielki powrót do ligi, w której zaliczył aż 122 występy. Na francuskich boiskach wahadłowy strzelił 18 goli i zaliczył 12 asyst. Może się jednak okazać, że Rennes będzie musiało obejść się smakiem. Zdaniem francuskich dziennikarzy Przemysław Frankowski wzbudza zainteresowanie wielu europejskich klubów.