Niels Frederiksen rozczarowany grą Lecha
Niels Frederiksen ma powody do obaw. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym była porażka z Legią Warszawa w Superpucharze Polski. Po piątkowym starciu z Cracovią kibice Kolejorza zaczynają bić na alarm. Mistrzowie Polski stracili pierwszego gola już w 2. minucie. Po 26 minutach gry było już 2:0 dla podopiecznych Luki Elsnera.
Choć Mikael Ishak zdobył bramkę kontaktową pod koniec pierwszej połowy, “Pasy” nieoczekiwanie wygrały mecz 4:1. Po spotkaniu głos zabrał Niels Frederiksen. Duński szkoleniowiec zdradził, z czym jego podopieczni mieli największy problem.
– Szczerze mówiąc, trudno wiele powiedzieć. Jesteśmy rozczarowani wynikiem. To nie jest mecz, który powinniśmy przegrać 1:4. Musimy pogratulować Cracovii, była bardzo efektywna. Niepokojące jest to, że wymieniliśmy tyle podań na połowie przeciwnika, a i tak nie potrafiliśmy stworzyć sobie sytuacji. Trzy z czterech bramek dla Cracovii padło po naszych oczywistych błędach. Ciężko wygrać mecz, kiedy popełniasz takie błędy – powiedział Frederiksen.
Lechici muszą szybko zapomnieć o dwóch porażkach. Wszystko przez to, że wkrótce mistrzowie Polski rozpoczną zmagania w eliminacjach do europejskich pucharów. W drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów rywalem ekipy z Poznania będzie islandzki Breidablik. Pierwsze spotkanie obu drużyn odbędzie się już 22 lipca (wtorek).