Szwedki wypuściły zwycięstwo z rąk
Zaczęło się jednak dobrze dla zawodniczek ze Skandynawii. Już po 25 minutach spotkania Szwecja prowadziła z Anglią 2:0. W 120. sekundzie zawodów do siatki trafiła Kosovare Asllani, a drugą bramkę dołożyła później Stina Blackstenius. Taki stan gry utrzymywał się prawie do 80. minuty. Nietrudno było postawić na angielskich piłkarkach krzyżyk.
Wtedy jednak błyskawicznie odrobiły straty. Między 79. a 81. minutą strzeliły dwa szybkie gole, które doprowadziły do wyrównania. Na listę strzelczyń wpisały się Lucy Bronze i Michelle Agyemang. Remis utrzymał się do końca podstawowego czasu gry, sędzia zarządził więc dogrywkę. W niej nie padły jednak żadne bramki. Kibice szykowali się do serii rzutów karnych.
Niesamowita pogoń Angielek
Po pierwszej kolejce prowadziły Angielki, w drugiej Szwedki wyrównały. Trzecia seria to pudła z obu stron. W czwartej zaś piłkarki ze Skandynawii objęły prowadzenie. Były bardzo blisko zwycięstwa. Wystarczyło jedno trafienie. Dwukrotnie szwedzkie zawodniczki mogły zakończyć konkurs jedenastek i zacząć świętować awans do półfinału. Piłkę na jedenastym metrze ustawiła nawet bramkarka Jennifer Falk, lecz nie zdołała trafić do siatki. Podłączone do “tlenu” Angielki za sprawą strzału Lucy Bronze ostatecznie wygrały w karnych 3:2, meldując się tym samym w najlepszej czwórce EURO.
W półfinale reprezentacja Anglii zmierzy się z Włochami. W drugim półfinale zagra zwycięzca starcia Francji z Niemcami oraz wygrany pojedynku Hiszpanii ze Szwajcarią. Finał turnieju odbędzie się 27 lipca w Bazylei.